Kaczyński: Nocny stróż niedołęga zmienia się w nocnego rabusia

Kaczyński: Nocny stróż niedołęga zmienia się w nocnego rabusia

Dodano: 
Kampania samorządowa 2024. Jarosław Kaczyński podczas konwencji samorządowej PiS
Kampania samorządowa 2024. Jarosław Kaczyński podczas konwencji samorządowej PiS Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
Jarosław Kaczyński przemawiał na konwencji samorządowej Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie. Prezes PiS skrytykował premiera Tuska.

Mimo zaangażowania wielu polityków, to prezes PiS jest twarzą swojego ugrupowania w trwającej kampanii samorządowej. W stolicy Małopolski Kaczyński porównywał rządy swojej partii z ekipą Donalda Tuska.

Kaczyński: Mieliśmy mniej władzy niż Tusk

– Żeby zastanowić się, gdzie jesteśmy w tej chwili warto przypomnieć sobie pewien podział, który funkcjonował w 2005 roku – podział na Polskę liberalną i solidarnościową. Myśmy byli wtedy za tą solidarnościową drogą, nasi przeciwnicy za kontynuacją drogi liberalnej – ocenił polityk. Jego zdaniem "było to państwo nocnego stróża, stróża niedołęgi, który nie był w stanie niczego upilnować, bo Polska była rozkradana na wielką skalę".

– Przede wszystkim to było państwo, które nie interesowało się zwykłym obywatelem, nie pomagało mu, nie wykazywało tutaj żadnej troskliwości. Oczywiście padały różnego rodzaju deklaracje, czasem coś tam zrobiono, ale to w gruncie rzeczy nie było nic istotnego. Tak naprawdę adresatem polityki w ramach tego typu władzy byli ci, którzy rządzili, ich bezpośrednie zaplecze, do nich się zwracano, ich interesy załatwiano, no i pewnych wybranych grup, silnych grup, które mogły zaszkodzić tej władzy, mogły jakoś ją podważyć. A reszta się nie liczyła – ocenił Kaczyński.

"Nocny rabuś"

– Ten nocny stróż niedołęga zmienia się w nocnego rabusia – mówił Kaczyński. – Wracają ludzie, którzy byli związani z przedsięwzięciami, które można określić jako rabunek – powiedział. Kaczyński podkreślił, że za rządów jego formacji Polska "nie była dyktaturą". – Gdybyśmy byli dyktaturą wszystko wyglądałoby inaczej. Mieliśmy dużo, dużo mniej władzy niż miał Tusk – ocenił prezes PiS.

– Władzę można wykorzystać do dobrych celów, myśmy to pokazali – twierdził były wicepremier w rządzie Mateusza Morawieckiego. Z kolei jego przeciwnicy polityczni, kontynuował, łamią Konstytucję. – Wróćcie z tej drogi nocnego rabusia. Demokracja to nie manipulacja – apelował do rządzących prezes PiS.

Programy socjalne i inwestycje państwowe

Kaczyński mówił też o programach socjalnych wprowadzonych przez jego partię, a także o niektórych inwestycjach państwowych.

– My swoje przedsięwzięcia społeczne – symbolem jest dzisiaj 800 +, wyprawka szkolna, ale też przedsięwzięcia inwestycyjne najróżniejszego rodzaju, na przykład CPK, elektrownie atomowe, rozwój Orlenu, regulacja Odry, port w Świnoujściu – nie robiliśmy dla jakiejś grupy społecznej, tylko dla wszystkich. Także ten program, który odnosił się do polskich samorządów był skonstruowany w ten sposób, by korzystali na nim wszyscy.

Prezes PiS krytykuje podwyżkę VAT

Kaczyński skrytykował podwyżkę podatku VAT, o której zdecydował rząd Donalda Tuska.

– Podwyżka VAT na żywność jest istotna sama w sobie, ale mamy też zapowiedź tego, że będzie zlikwidowana tarcza ochraniająca społeczeństwo przed wzrostem cen energii. A to już jest coś naprawdę bardzo poważnego, bo to przecież oznacza wzrost cen w gruncie rzeczy wszystkiego, bo energia jest potrzebna w produkcji niemalże każdego produktu. To jest mechanizm, który działa bardzo mocno na całą gospodarkę, działa na popyt w Polsce, działa na szybkość wzrostu gospodarczego i działa na inflację – powiedział szef PiS.

Czytaj też:
Najnowszy sondaż: Nieoczekiwana zmiana miejsc na miesiąc przed wyborami
Czytaj też:
Morawiecki: To rozwiązanie pomogło wszystkim, niebawem go nie będzie

Źródło: X / Polsat News
Czytaj także