Konferencja Narodowego Konserwatyzmu (National Conservatism) jest organizowana od 2019 r. przez holenderską Fundację Edmunda Burke'a. Wydarzenie skupia głównie konserwatywnych polityków i publicystów z Europy. W poprzednich edycjach uczestniczyli m.in. premier Włoch Giorgia Meloni oraz gubernator Florydy Ron DeSantis.
Mateusz Morawiecki miał być jednym z głównych mówców tegorocznego kongresu w Brukseli. Oprócz byłego premiera udział w imprezie zapowiedzieli m.in.: premier Węgier Viktor Orban, była szefowa brytyjskiego resortu spraw wewnętrznych Suella Braverman, Nigel Farage oraz Eric Zemmour, a także europosłowie PiS Ryszard Legutko i Jacek Saryusz-Wolski. Gościem wydarzenia miał być też kardynał Gerhard Müller.
Konferencja prawicy przerwana
Wydarzenie miało się odbyć w sali Concert Noble w Brukseli. Agencja Edificio, zarządzająca obiektem, poinformowała w weekend o odwołaniu imprezy. Media w Belgii relacjonowały, że na odwołanie spotkania miały naciskać lokalne władze. Organizatorzy przenieśli się do hotelu Sofitel, ale i ten odmówił. Trzecia lokalizacja to centrum kongresowe Claridge, w tzw. dzielnicy europejskiej, niedaleko instytucji unijnych. Organy ścigania przybyły na miejsce dwie godziny po rozpoczęciu wtorkowego wydarzenia. Władze zdecydowały się zamknąć imprezę ze względu na możliwość "zakłócenia porządku publicznego". Decyzję o przerwaniu wydarzenia wydał Emir Kir, burmistrz dzielnicy Saint-Josse-ten-Noode.
"Konferencja przebiega niezwykle spokojnie. Nie ma absolutnie żadnego zakłócenia porządku publicznego" – zapewniają organizatorzy National Conservatism. Jak dodali, obecnie poszukują miejsca, aby móc kontynuować konferencję w środę.
"Zakaz niezgodny z konstytucją"
Decyzję lokalnych władz i działania policji skrytykował premier Belgii.
"To, co wydarzyło się dziś w Claridge, jest nie do przyjęcia. Autonomia gminy jest kamieniem węgielnym naszej demokracji, ale nigdy nie może unieważnić belgijskiej konstytucji gwarantującej wolność słowa i pokojowych zgromadzeń od 1830 roku. Zakaz zgromadzeń politycznych jest niezgodny z konstytucją. Kropka" – napisał na platformie X Alexander De Croo.
twitterCzytaj też:
Jak się szyje "ruskie onuce". Polityczne narracje mające zniszczyć prawicę