Donald Tusk od dłuższego czasu zarzuca PiS prorosyjskość. – Płatni zdrajcy, pachołki Rosji. Nazwa Zjednoczona Prawica może być dokładnie tak odczytana. Od wielu, wielu lat (…) działa tu, w Polsce, pod wpływem rosyjskich interesów – grzmiał premier z mównicy sejmowej.
W nocnym wpisie Tusk ponownie nawiązał do tego tematu. Premier zaczął wymieniać cechy, jakie uważa za charakterystyczne dla rosyjskiej państwowości, a następnie zasugerował podobieństwo między Rosją a państwem PiS.
"Rosja to wrogość wobec Zachodu, zwłaszcza wobec Unii, pogarda wobec rządów prawa i wszelkich mniejszości, upartyjnienie gospodarki i mediów, zalegalizowana państwowa korupcja, religia na usługach władzy, panowanie służb specjalnych. Otwórz oczy i poszukaj podobieństw" – napisał Tusk na Twitterze.
Tusk atakuje PiS
Podczas czwartkowej debaty w Sejmie nie brakowało emocji. Premier Donald Tusk w niezwykle ostrym oświadczeniu atakował polityków PiS zarzucając im prorosyjskość. Donald Tusk mówiąc o Prawie i Sprawiedliwości stwierdził, że "mamy do czynienia z rządami partii politycznej, która od wielu lat działa pod wpływem rosyjskich interesów i rosyjskich wpływów". Po tych słowach posłowie PiS zaczęli krzyczeć: "Do Putina!".
– Proszę milczeć. Spotykałem się (z Władimirem Putinem – red.) równie często, jak Lech Kaczyński – grzmiał szef rządu, dodając, że "skończyła się bezradność polskiego państwa i bezkarność, jeśli chodzi o działalność waszych ludzi ze wschodnimi służbami".
Tusk stwierdził, że ponad 30 lat temu z sejmowej mównicy Leszek Moczulski rozczytał akronim PZPR jako "Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji". Zdaniem lidera KO nazwa Partia Zjednoczonej Prawicy może być odczytana właśnie w taki sposób. – Gdyby dzisiaj był tutaj pan Moczulski, to by patrzył w tę stronę i mówił: Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji – stwierdził.
Czytaj też:
"Pachołki Rosji". Ten sondaż zirytuje TuskaCzytaj też:
Lisicki: Zapłacimy za imigrantów. Wielki sukces Tuska. Ziemkiewicz: Najważniejsze, że go lubią w Brukseli