Wiceprzewodnicząca Lewicy Razem, wicemarszałek Senatu Magdalenę Biejat komentowała na antenie Polsat News wyniki wyborów do europarlamentu. Lewica zajęła piąte miejsce zdobywając dwukrotnie niższy wynik niż trzecia Konfederacja i nieznacznie ustępując Trzeciej Drodze.
Biejat: Jesteśmy głosem prosocjalnym
– Bylibyśmy nieodpowiedzialni, gdybyśmy nie traktowali tego poważnie. Wszyscy na Lewicy powinniśmy wziąć odpowiedzialność za te wyniki. Dzisiaj musimy pokazać, czym różnimy się od kolacji, przede wszystkim od PO. A różnimy się wieloma rzeczami – oceniła wicemarszałek. – Jesteśmy głosem prosocjalnym i prodemokratycznym. Dzisiaj możemy zrobić wiele, aby wspierać te grupy, które wspieraliśmy dotychczas – powiedziała polityk.
– Obecny rząd funkcjonuje między innymi dlatego, że ma wsparcie Lewicy. W tym sensie mamy silny głos – powiedziała Magdalena Biejat – Musimy mobilizować naszych wyborców, zachęcić młodych ludzi do polityki. Wiele osób na te wybory po prostu nie poszło – powiedziała Biejat.
Konfederacja z wyższym poparciem kobiet, niż Lewica
Prowadzący Marcin Fijołek zacytował słowa Sławomira Mentzena, który stwierdził fakt, że Konfederacja ma większe poparcie wśród kobiet niż Lewica. Ugrupowanie wolnościowców i narodowców uzyskało również wyższy niż Lewica wynik wśród młodych.
Biejat powiedziała, że duże znaczenie dla osób młodych ma taki program, który w sposób wyraźny odsuwa się od dotychczasowych rozwiązań. – Konfederacja kontestuje Europę w sposób destruktywny. Potrafią tylko negować i negować. Młodzi wyborcy potrzebują alternatywnego głosu do PiS i KO. Lewica musi stać się takim głosem – powiedziała wicemarszałek.
W lipcu 2023 roku Magdalena Biejat wyraziła stanowisko proimigracyjne i przekonywała, że Polska musi się zastanowić, co zrobić, żeby imigranci się u nas integrowali. Politycy Konfederacji wskazywali w trakcie kampanii do PE, że napływ do Polski imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu w oczywisty sposób stanowiłby dla kobiet niebezpieczeństwo. Wynika to wprost z doświadczeń państw Europy zachodniej.
Wybory do europarlamentu
W poniedziałek rano Państwowa Komisja Wyborcza podała ostateczne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Wybory wygrała Koalicja Obywatelska z wynikiem 37,06 proc. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość (36,16 proc.), a trzecie Konfederacja (12,08 proc.). Dalej uplasowały się Trzecia Droga (6,91 proc.) oraz właśnie Lewica (6,3 proc.).
KO wygrała w województwie dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, mazowieckim, opolskim, pomorskim, śląskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. PiS zwyciężyło w województwie lubelskim, łódzkim, małopolskim, podkarpackim, podlaskim i świętokrzyskim. W większości województw trzecie miejsce zajęła Konfederacja, na czwartej pozycji uplasowała się Trzecia Droga, a na piątej Lewica. Wynik poniżej 1 proc. osiągnęli Bezpartyjni Samorządowcy oraz Polexit.
Czytaj też:
Bosak o przyszłych ruchach Konfederacji w PE. Złe wieści m.in. dla UkrainyCzytaj też:
Biedroń: Oczywiście wynik mógłby być lepszy