W piątek posłowie wyrazili zgodę na uchylenie immunitetu posłowi Michałowi Wosiowi. Za wnioskiem w tej sprawie głosowało 240 posłów, przeciw było 192, a siedmiu wstrzymało się od głosu. W czwartek Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych opowiedziała się za wyrażeniem zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności posła klubu PiS.
Głosowanie poprzedziła awantura. Poseł Woś domagał się udzielenia mu głosu, jednak marszałek Sejmu odmówił. – Niewinni nie mają się czego obawiać – stwierdził Szymon Hołownia. Posłowie większości sejmowej krzyczeli w kierunku Wosia: "Do paki, do paki". Michał Woś nie krył oburzenia takim prowadzeniem obrad.
Ziobro: Tuskowi chodzi o zemstę
Decyzję Sejmu skomentował także lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości twierdzi, że zarzuty postawione Wosiowi są absurdalne. Wskazał, że w ustawie nie ma zastrzeżenia, że Centralne Biuro Antykorupcyjne może być finansowane "tylko i wyłącznie" z budżetu państwa. Tak z kolei twierdzi strona oskarżająca Wosia.
Ziobro przypomniał, że CBA od lat otrzymuje środki z Funduszy Norweskich oraz Unii Europejskiej. Co więcej, jak wskazuje polityk, Kodeks karny wykonawczy przesądza, że środki z Funduszu Sprawiedliwości mają być przekazywane także na przeciwdziałanie przestępczości. To jedno z głównych zadań CBA, a Pegasus był dokładnie takim narzędziem.
"Ale @donaldtusk i jego zorganizowanej grupie nie o przestrzeganie prawa chodzi, a o zemstę i wywołanie strachu, by już nikt nigdy nie zajmował się korupcyjnymi aferami w ich środowisku. @MWosPL zrobił wielką rzecz dla poprawy bezpieczeństwa naszego państwa i za to chcą go teraz ukarać!" – napisał były szef resortu sprawiedliwości na swoim koncie w serwisie X.
twitterCzytaj też:
Absurdalny wniosek Bodnara ws. Romanowskiego. Znamy szczegółyCzytaj też:
"To prymitywna prowokacja i obrzydliwe nękanie". Ziobro przerywa milczenie