Pełnomocnik posła Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski przekazał we wtorek wieczorem, że w odpowiedzi na jego skargę Przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy uznał, że polskiego posła nadal chroni immunitet. W związku z tym powinien być natychmiast wypuszczony "z uwagi na ewentualną konieczność przeprowadzenia procedury uchylenia mu immunitetu przez Parlament".
Przypomnijmy, że były wiceminister sprawiedliwości, obecnie poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski został w poniedziałek zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W piątek Sejmu uchylił politykowi immunitet. Jak się jednak okazało, Romanowski był także chroniony immunitetem wynikającym z członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Mocny komentarz Ziobry
Zwrot w sprawie Romanowskiego, spowodowany stanowiskiem przewodniczącego ZPRE, wywołał wiele dyskusji i komentarzy w mediach społecznościowych. Głos zabrał także lider Suwerennej Polski. Zbigniew Ziobro nie ma wątpliwości, że cała sytuacja to kompromitacja prokuratury i ministra sprawiedliwości.
"Oświadczenie Przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, że @MarcinRoma19996 ma immunitet i jego zatrzymanie łamie międzynarodowe prawo, nie tylko potwierdza kompromitację @donaldtusk i @Adbodnar, ale to także oczywisty kryminał dla nich i ich pomocników!" – napisał polityk na platformie X.
Zarzuty dla posła
Postępowanie w sprawie rzekomych nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, za który jako wiceminister sprawiedliwości odpowiadał Marcin Romanowski, prowadzi specjalnie do tego powołany zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej.
Według śledczych, istnieje "dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że poseł Marcin Romanowski popełnił 11 przestępstw, w tym polegających na udziale w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa, w celu osiągnięcia korzyści osobistych i majątkowych".
Czytaj też:
"Mamy międzynarodowy skandal". W sieci wrze po kompromitacji Bodnara