Burza po słowach Tuska. "Ostro o sobie", "to cud", "Niemcy się zgodzili?"

Burza po słowach Tuska. "Ostro o sobie", "to cud", "Niemcy się zgodzili?"

Dodano: 
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej w siedzibie KPRM w Warszawie
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej w siedzibie KPRM w Warszawie Źródło: PAP / Paweł Supernak
Donald Tusk w ostrych słowach odpowiedział na głośne wypowiedź Augusta Hanninga ws. Nord Stream. Wpis premiera jest szeroko komentowany.

W czwartek na stronie internetowej dziennika "Die Welt" pojawiła się rozmowa z byłym szefem Federalnej Służby Wywiadowczej [BND] Augustem Hanningiem. Stwierdził on, że polski prezydent wiedział o planach wysadzenia gazociągu Nord Stream.

Do sprawy odniósł się teraz premier Donald Tusk. "Do wszystkich inicjatorów i patronów Nord Stream 1 i 2. Jedyne co powinniście dzisiaj zrobić, to przeprosić i siedzieć cicho" – napisał szef rządu na platformie X.

Do tych słów nawiązał Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który napisał: "Złe wieści dla adresatów: w Polsce również w tej sprawie panuje jednomyślność".

twitter

Fala komentarzy. Opozycja drwi z Tuska

Słowa premiera od razu odbiły się szerokim echem, jednak komentują je głównie politycy opozycji oraz publicyści. Komentatorzy nie szczędzą złośliwości pod adresem Tuska, wskazując na dwuznaczny stosunek Platformy Obywatelskiej wobec koncepcji Nord Stream.

Właśnie w tym tonie wpis zamieściła Beata Szydło. "Tusk ostro o sobie" – drwiła była premier.

twitter

Z kolei Mateusz Morawiecki zamieścił w komentarzu grafikę z definicją wyrażenia "Keyboard Warrior" – osoby, która publikuje ostre wpisy w internecie, podczas gdy nie potrafi postawić się w życiu prawdziwym.

"Niemcy się zgodzili na ten wpis?" – drwił z kolei Konrad Berkowicz z Konfederacji. "Donald Tusk chyba zapomniał, kto był premierem Polski w latach 2007-2014, na czele jakiej partii stał w PE i kto bym szefem Rady Europejskiej w momencie, kiedy MOŻNA BYŁO zablokować Nord Stream 2" – dodał w kolejnym wpisie.

"Szkoda, że Pan premier, nie był takim przeciwnikiem Nord Stream1 i 2 w czasie swoich rządów w latach 2008-14 i w czasie przewodniczenia Radzie Europejskiej w latach 2014-2019. Gdyby nie ta rusko- niemiecka inwestycja, to pewnie nie doszłoby do agresji Rosji na Ukrainę" – stwierdził Zbigniew Kuźmiuk z PiS.

twitterCzytaj też:
Polska zamieszana w wysadzenie Nord Stream? Minister zabiera głos
Czytaj też:
Niemcy tną pomoc dla Ukrainy: Kasa jest pusta

twittertwitter
Źródło: X
Czytaj także