Kancelaria Prezesa Rady Ministrów konsekwentnie uniemożliwia dziennikarzom TV Republika uczestnictwo w posiedzeniach sztabów kryzysowych związanych z powodzią. Stacja nie zamierza jednak tak zostawić tego działania.
Z informacji podanej przez Jarosława Olechowskiego wynika, że prezes stacji Tomasz Sakiewicz złożył do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym popełnieniu przestępstwa urzędników KPRM zajmujących się przyznawaniem akredytacji na udział w konferencji prasowej premiera Donalda Tuska w dniu 16 września oraz zorganizowane tego samego dnia posiedzenie sztabu kryzysowego we Wrocławiu.
W zawiadomieniu wskazano, że chodzi o przestępstwo polegające na tłumieniu krytyki prasowej, a w związku z tym "narażeniem na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia osób zamieszkujących obszary objęte stanem klęski żywiołowej tj. czynu z art. 44 Prawa prasowego oraz art. 160 § 1 Kodeksu karnego".
Wcześniej zawiadomienie do prokuratury na urzędników, którzy nie wpuścili dziennikarzy TV Republika na posiedzenie sztabu kryzysowego złożył Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
"Z premedytacją i uporczywie"
"Premier Donald Tusk z premedytacją i uporczywie, od miesięcy nie wpuszcza dziennikarzy TV Republika na konferencje prasowe. Gdy w 2019 r. fotoreporter »Gazety Wyborczy« raz nie dostał akredytacji na »Sylwestra Marzeń« w TVP, ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar groził prezesowi Jackowi Kurskiemu odpowiedzialnością karną za tłumienie krytyki prasowej. Grzmiał, że »selekcjonowanie dziennikarzy« uderza w fundament demokratycznego państwa i ogranicza konstytucyjne prawa obywateli do informacji o działalności organów władzy publicznej" – napisał na platformie X były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"Dziś Bodnar milczy, a powinien z urzędu zlecić postępowanie karne" – stwierdził prezes Suwerennej Polski.
twitterCzytaj też:
"Uratował rodzinę w Nysie". Kowalski pokazuje zdjęcie z "dedykacją" dla Tuska i BodnaraCzytaj też:
Lisicki: O co chodzi z siłą zewnętrzną? Ziemkiewicz: Apel do profesorków, żeby byli grzeczni