Wielka flota Donalda Tuska
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Wielka flota Donalda Tuska

Dodano: 
Okręty ORP Gen. T. Kościuszko (P) oraz holownik H-3 „Leszko” (L) w Gdyni
Okręty ORP Gen. T. Kościuszko (P) oraz holownik H-3 „Leszko” (L) w Gdyni Źródło: PAP / Andrzej Jackowski
W rzeczy samej II Z dnia na dzień rośnie we mnie serce, patrząc na odwagę i zuchwałość polskich władz.

Nic im nie jest straszne. Najpierw Warszawa rzuciła na kolana ambasadora Węgier, który do tej pory nie może dojść do siebie po tym, jak nie zaproszono go na uroczystość otwarcia polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Następnie dzięki zręcznym posunięciom polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych udało się Polsce zablokować przelot do Rosji słowackiej delegacji parlamentarnej (wprawdzie był to sukces połowiczny, bo Słowacy nie przelecieli nad Polską, ale wykorzystali do tego inne państwa). W ten sposób polska dyplomacja jasno dała do zrozumienia, że nikt nie będzie nas lekceważyć. Albo jesteśmy potęgą, albo nie. Najważniejsze, że Polska nie ogranicza się do pokazywania swojej siły tylko w regionie Europy Środkowej. Za sprawą Donalda Tuska okazało się, że mamy nie mniej silne karty w rozgrywce o pozycję na Bałtyku.

Felieton został opublikowany w 4/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także