Podczas ceremonii podpisania rozporządzenia Trump zapowiedział, że dokumenty zostaną odtajnione. Przypomniał, że część akt dotyczących zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy'ego została już opublikowana podczas jego pierwszej kadencji, jednak wówczas pełne odtajnienie zablokowały służby wywiadowcze.
– Wszystko zostanie ujawnione – zapewnił Trump. Jak poinformował korespondent RMF FM, długopis, którym prezydent złożył swój podpis, ma trafić do Roberta Kennedy'ego Jr., co podkreśla rodzinny i historyczny kontekst tej decyzji.
Szczegóły rozporządzenia
Nowo podpisany dokument zobowiązuje odpowiednie instytucje do przygotowania w ciągu 15 dni planu odtajnienia wszystkich akt dotyczących tych trzech historycznych zamachów. Rozporządzenie nie precyzuje jednak terminu, w którym dokumenty mają zostać opublikowane.
Rozporządzenie Donalda Trumpa może przyczynić się do ujawnienia pełnych informacji o śmierci Kennedych i Luthera Kinga. Nadal nie jest jednak jasne, w jakim stopniu rzucą one nowe światło na wydarzenia, które wstrząsnęły Stanami Zjednoczonymi.
Pierwsze decyzje Trumpa
W pierwszym dniu urzędowania Trump ogłosił stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem. Umożliwił wysłanie tam dodatkowych wojsk, a także przywrócił politykę odsyłania do Meksyku osób obiegających się o azyl.
Prezydent USA podpisał wiele rozporządzeń, m.in. zniósł regulacje w kwestii wydobycia ropy naftowej oraz wycofał się z paryskiego porozumienia klimatycznego. Zdecydował też o wstrzymaniu egzekwowania ustawy zakazującej funkcjonowania TikToka. Wypisał Amerykę ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), a Kubę przywrócił na listę państw wspierających terroryzm. Cofnął też decyzję o nałożeniu sankcji na żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu.
Trump zapowiedział, że wyda decyzje nakazujące likwidację federalnych programów różnorodności i zobowiąże rząd do uznawania wyłącznie płci przypisanej przy urodzeniu.
Decyzje prezydenta USA zakładają ponadto zabezpieczenie wolności słowa w Stanach Zjednoczonych i zbadanie działań cenzuralnych prowadzonych przez administrację Joe Bidena.
Trump ogłosił też, że wszyscy amerykańscy żołnierze, którzy zostali wyrzuceni z pracy, ponieważ nie zastosowali się do przymusu przyjęcia covidowych szczepionek, zostaną przywróceni do służby i otrzymają pełne zaległe wynagrodzenia. Rząd Stanów Zjednoczonych złoży im oficjalne przeprosiny.
Czytaj też:
Zakończenie wojny na Ukrainie. Trump liczy na pomoc mocarstwaCzytaj też:
Trump chce odzyskać Kanał Panamski. Rubio jedzie do Panamy na rozmowy