Trzaskowski odpowiada na zarzuty PiS: Robię to samo, co Lech Kaczyński

Trzaskowski odpowiada na zarzuty PiS: Robię to samo, co Lech Kaczyński

Dodano: 
Kandydat KO w wyborach na prezydenta RP, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski
Kandydat KO w wyborach na prezydenta RP, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
– Podważanie tego, co ja robię, jest również podważaniem tego doświadczenia, które płynie z zachowania śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego – twierdzi Rafał Trzaskowski.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapewniał, że gdy opuszcza stolicę, zawsze bierze urlop. Dziennikarz i publicysta "Do Rzeczy" Karol Gac przyjrzał się w trybie dostępu do informacji publicznej, w jakim charakterze kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich 2025 jeździł po Polsce jeszcze przed kampanią wyborczą, czyli w ramach tzw. prekampanii. Już wówczas poszczególni kandydaci spotykali się z wyborcami na zorganizowanych spotkaniach, choć formalnie kampania wyborcza nie była jeszcze ogłoszona. Jak wynika z udzielonej Gacowi odpowiedzi, Rafał Trzaskowski jeździł w ramach delegacji służbowej.

Sprawa delegacji służbowych Rafała Trzaskowskiego zwróciła uwagę polityków PiS. Parlamentarzyści wskazują, jak często prezydent Warszawy opuszczał stołeczny ratusz.

Trzaskowski: Robię jak Lech Kaczyński

Do sprawy odniósł się też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Kandydat KO powołał się na przykład Lecha Kaczyńskiego, który w 2005 roku miał działać podobnie jak on.

– Lech Kaczyński w swojej kampanii wyborczej, w momencie, kiedy startował na Prezydenta RP, postępował dokładnie identycznie jak ja. Identycznie. A mianowicie w momencie, kiedy był poza Warszawą i prowadził kampanię brał urlop. W momencie, kiedy był w Warszawie i pracował, tego urlopu nie brał – powiedział Rafał Trzaskowski w Dęblinie po spotkaniu z weteranami.

– Więc rozumiem, że podważanie tego, co ja robię, jest również podważaniem tego doświadczenia, które płynie z zachowania śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ponieważ ja robię dokładnie to samo, co on – kontynuował.

Następnie polityk dodał, że w trakcie kampanii wyborczej rzeczywiście jest w Warszawie jeden, czasami dwa dni w tygodniu. Polityk zapewnia, że przez cały czas zarządza miastem przy użyciu nowych technologii. – Mam swoich zastępców my też jesteśmy cały czas na posterunku – dodał.

Czytaj też:
Poseł zaatakował Kaczyńskiego: Pana brat przewraca się w grobie
Czytaj też:
"Trzaskowski jest leniem". Politycy PiS o wyjazdach prezydenta Warszawy

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także