Większe sankcje na Rosję. Domański zabrał głos

Większe sankcje na Rosję. Domański zabrał głos

Dodano: 
Andrzej Domański, minister finansów
Andrzej Domański, minister finansów Źródło: KPRM / Krystian Maj
Unia Europejska przyjmie kolejny pakiet sankcji na Rosję. Jednoznaczne stanowisko w tej sprawie wyraził minister finansów Andrzej Domański.

Kolejny, szesnasty już, pakiet sankcji może zostać przyjęty w trzecią rocznicę rosyjskiej napaści na Ukrainę. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przekazał informację o ustaleniach w tej sprawie na portalu X.

"Pod przewodnictwem Polski stali przedstawiciele państw członkowskich Unii Europejskiej uzgodnili dziś rano 16 pakiet sankcji wobec Federacji Rosyjskiej" – napisał szef polskiej dyplomacji.

Jak podkreślił Sikorski, pakiet "ma szansę być przyjęty przez Radę d/s Zagranicznych w trzecią rocznicę inwazji na Ukrainę".

Domański: Rosja musi ponosić coraz większe koszty wojny na Ukrainie

Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych minister finansów Andrzej Domański.

"Presja na rosyjską gospodarkę musi być zwiększana. Cieszę się, że polska prezydencja doprowadziła do porozumienia w sprawie kolejnych sankcji na Rosję: odłączenie 13 rosyjskich banków od systemu finansowego SWIFT i zakazu transakcji dla kolejnych instytucji finansowych" – napisał na portalu X szef resortu finansów.

Jak podkreślił, "dodanie 73 statków z tzw. floty cieni utrudni obchodzenie sankcji, a ich właściciele i kapitanowie będą w końcu mogli być objęci sankcjami indywidualnymi".

"Rosja musi ponosić coraz większe koszty wojny na Ukrainie" – zaznaczył Domański.

twitter

Sankcje mimo sprzeciwu Stanów Zjednoczonych?

W tym kontekście ciekawie przedstawia się stanowisko Stanów Zjednoczonych. Marco Rubio, sekretarz stanu USA, powiedział że rozwiązanie wojny rosyjsko-ukraińskiej musi nastąpić za zgodą wszystkich stron. Zasugerował również, że może to stanowić podstawę do zniesienia sankcji wobec Rosji przez UE.

Rubio na konferencji prasowej po spotkaniu z delegacją rosyjską w Rijadzie powtórzył, że "aby zakończyć jakikolwiek konflikt, wszystkie strony muszą pójść na ustępstwa", ale byłoby błędem "z góry je określić".

Stwierdził również, że wszystkie strony muszą zgodzić się na warunki przyszłego porozumienia. – Ważne jest zrozumienie dwóch rzeczy. Po pierwsze, jedynym przywódcą na świecie, który może to zrobić, który może nawet zjednoczyć ludzi, aby zaczęli o tym poważnie rozmawiać, jest prezydent Trump – wskazał szef dyplomacji USA.

Czytaj też:
Zełenski nie chce się dogadać ws. surowców. Kreml ma propozycję dla Trumpa
Czytaj też:
Czego może chcieć Putin od Trumpa? Dziennikarze wspominają o Polsce

Źródło: X / DoRzeczy.pl, Reuters
Czytaj także