Trump nakłada kolejne cła na UE. "Została utworzona po to, aby oszukać USA"

Trump nakłada kolejne cła na UE. "Została utworzona po to, aby oszukać USA"

Dodano: 
Donald Trump, prezydent USA
Donald Trump, prezydent USA Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent USA Donald Trump ogłosił w środę, że nałoży cła w wysokości 25 proc. na towary importowane z Unii Europejskiej. Decyzja ma dotyczyć m.in. samochodów.

– Bądźmy szczerzy, Unia Europejska została utworzona po to, aby oszukać Stany Zjednoczone. Taki jest jej cel i wykonali dobrą robotę. Ale teraz ja jestem prezydentem – stwierdził Trump.

Trump realizuje zapowiedzi

Kilkanaście dni temu prezydent USA zapowiedział nałożenie 25-proc. ceł na zagraniczną stal i aluminium. Już wtedy było wiadomo, że w kolejnych dniach przywódca USA podniesie cła na produkty z szeregu niewymienionych krajów do poziomu ceł nakładanych na amerykańskie produkty. – Najprościej rzecz ujmując, jeśli oni pobierają od nas opłaty, to my pobieramy je od nich – wyjaśniał polityk.

Podobne cła na surowce – 25 proc. na stal i 10 proc. na aluminium – Donald Trump nałożył już w swojej pierwszej kadencji. Wówczas częściowo wyłączone z nich zostały Kanada, Meksyk oraz Brazylia, zaś za prezydentury Joe Bidena – także Unia Europejska, Japonia i Wielka Brytania.

Trump chce obniżyć ceny energii

Zgodnie z zapowiedziami przedwyborczymi Trumpa, USA nałożyły również cła na import z Kanady, Meksyku i Chin. Prezydent przekazał jednak, że w przypadku Kanady podjął decyzję w kwestii obniżenia ceł dotyczących importu ropy naftowej do poziomu 10 proc.

"Możliwe nałożenie ceł na kanadyjską i meksykańską ropę może utrudnić realizację obietnic Trumpa dot. obniżenia inflacji poprzez obniżenie kosztów energii. Koszty związane z taryfami mogą zostać przerzucone na konsumentów w postaci wyższych cen benzyny" – analizował portal Associated Press. – Za rok od 20 stycznia obniżymy ceny energii o połowę w całym kraju" — powiedział Trump na wiecu w Pensylwanii w 2024 roku.

Stany Zjednoczone importowały prawie 4,6 miliona baryłek ropy dziennie z Kanady w październiku i 563 000 baryłek z Meksyku. Dzienna produkcja USA w tym miesiącu wyniosła średnio prawie 13,5 miliona baryłek dziennie.

Jednak Donald Trump nie wyraził obaw, że podatki importowe nałożone na partnerów handlowych Stanów Zjednoczonych będą miały negatywny wpływ na gospodarkę USA. – Nie potrzebujemy produktów, które oni mają. Mamy całą ropę, jakiej potrzebujemy. Mamy wszystkie drzewa, jakich potrzebujemy, czyli drewno – mówił.

Czytaj też:
"Poprosimy Europę, żeby to zrobiła". Jednoznaczne słowa Trumpa
Czytaj też:
Wizyta Trumpa w Polsce. Pojawił się nowy możliwy termin


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Źródło: money.pl, PAP, DoRzeczy.pl
Czytaj także