Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację przepisów związanych z przystąpieniem Polski do Prokuratury Europejskiej (EPPO). Prokuratura Europejska zwalcza nadużycia finansowe przeciwko Unii Europejskiej. Decyzja spotkała się z krytyką ze strony polityków Konfederacji.
Usiądek: To szkodliwe i nielegalne
"To nie tylko szkodliwe, ale i nielegalne!" – napisał na Facebooku Usiądek. Jego zdaniem w ten sposób "Polska oddała eurokratom część swoich kompetencji".
"Od teraz to Prokuratura Europejska z siedzibą w Luksemburgu będzie prowadzić sprawy »przestępstw przeciwko interesom finansowym Unii Europejskiej«. Wachlarz kompetencyjny będzie bardzo duży, od prania brudnych pieniędzy, przez korupcję po transgraniczne oszustwa VAT-owskie – ocenił członek Zarządu Głównego Ruchu Narodowego.
Usiądek dodał, że ustawa nie rozgranicza jednak w jasny sposób wszystkich kompetencji pomiędzy prokuraturą polską a unijna.
"A to zwiastuje kolejne spory w przyszłości, o których decydować będą… unijne trybunały" – zaznaczył.
Polityk skwitował, że kompetencje Prokuratury Europejskiej mogą również "rosnąć z czasem", co "jest bardzo prawdopodobne".
Czym jest Prokuratura Europejska?
Podpisane 7 marca br. przez Prezydenta RP przepisy regulują finansowanie działań prokuratorów Prokuratury Europejskiej w Polsce, mechanizm wyboru kandydatów na prokuratora Prokuratury Europejskiej oraz wprowadzenie podstawy prawnej do tworzenia biur delegowanego prokuratora europejskiego przy powszechnych jednostkach organizacyjnych prokuratury.
Prokuratura Europejska z siedzibą w Luksemburgu to organ unijny odpowiedzialny za prowadzenie dochodzeń, ściganie i doprowadzanie przed sąd sprawców przestępstw przeciwko interesom finansowym Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Sachajko: Unia Europejska obiecuje zbrojenia, ale nic z tego nie wynikaCzytaj też:
Morawiecki: Kłamstwa Tuska obnażyła sama Komisja Europejska