Orban wątpi w sens bycia w UE. "Nie jest pewne, czy byśmy wstąpili"

Orban wątpi w sens bycia w UE. "Nie jest pewne, czy byśmy wstąpili"

Dodano: 
Viktor Orban, premier Węgier
Viktor Orban, premier Węgier Źródło: PAP/EPA
Gdyby w 2004 r. Unia Europejska wyglądała tak jak teraz, to nie jest pewne, czy byśmy do niej wstąpili – powiedział premier Węgier Viktor Orban.

Sens członkostwa w UE w obecnej postaci premier Węgier podważył podczas przemówienia wygłoszonego podczas forum zorganizowanego przez partię Fidesz w Pilisvoeroesvar pod Budapesztem. – Opuszczenie powinno nastąpić, gdy wady członkostwa przewyższą jego zalety. Ten moment jeszcze nie nadszedł – stwierdził Viktor Orban w środę wieczorem.

Węgierski premier wskazał, że "gdyby w 2004 r. UE wyglądała tak, jak wygląda teraz", to nie jest pewne, czy jego kraj by do niej wstąpił. Jednocześnie polityk podkreśla, że ewentualne wyjście z Unii nie może nastąpić gwałtownie, ale musi być poprzedzone dogłębną analizą i dyskusją. – Trzeba zdecydować, kiedy nadejdzie moment, w którym warto podjąć decyzję o wyjściu, ale musi to zostać ustalone po głębokim namyśle – zaznaczył Orban.

Węgierski rząd pyta o Ukrainę

Premier Węgier podsumował przebieg forum w swoich mediach społecznościowych. Zaapelował do obywateli, aby w czasie trwającego referendum Voks 2025 opowiedzieli się przeciwko akcesji Ukrainy do UE. Korespondencyjne głosowanie Voks 2025 polega na tym, że rząd pyta Węgrów o opinię na temat wejścia Ukrainy do UE. "W połowie kwietnia węgierskie władze rozpoczęły rozsyłanie do wszystkich gospodarstw domowych kart do głosowania, na których znalazło się jedno pytanie: 'Czy popierasz członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej?'. Każdy dorosły obywatel do końca maja za pośrednictwem poczty otrzyma przesyłkę, w której znajduje się karta do głosowania oraz koperta zwrotna. Po zakreśleniu odpowiedzi TAK lub NIE, kartę do głosowania należy w kopercie zwrotnej odesłać najpóźniej do 20 czerwca" – podał PAP.

"Przystąpienie Ukrainy do UE na kilkadziesiąt lat zadecyduje o przyszłości Węgier (…) Możemy stracić wszystko, na co pracowaliśmy przez ostatnie 15 lat – napisał premier Węgier na Facebooku. Według Orbana akcesja Kijowa oznacza "koniec z dopłatami rolnymi, zmniejszeniem opłat komunalnych i świadczeniami rodzinnymi".

Czytaj też:
Węgry ogłosiły, że wycofają się z Międzynarodowego Trybunału Karnego
Czytaj też:
Węgry żądają wyjaśnień od UE ws. przygotowań do wojny z Rosją


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Onet.pl / PAP
Czytaj także