Prof. Domański: Ruch Mentzena może działać na korzyść Nawrockiego

Prof. Domański: Ruch Mentzena może działać na korzyść Nawrockiego

Dodano: 
Prof. Henryk Domański
Prof. Henryk Domański Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
To bardzo dobry ruch. Nawrocki najprawdopodobniej zgodzi się na większość postulatów Mentzena i raczej nic na tym nie straci - mówi socjolog, prof. Henryk Domański w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Znamy już oficjalne wyniki wyborów prezydenckich. Co one według pana oznaczają?

Prof. Henryk Domański: To odzwierciedlenie trendu, który obserwujemy już od jakiegoś czasu – poparcie dla Karola Nawrockiego rośnie, a co za tym idzie, rosną też jego szanse. Niedzielny wynik jest tego potwierdzeniem. Można wręcz powiedzieć, że gdyby wybory odbyły się tydzień później, szanse obu kandydatów mogłyby się wyrównać. To chyba najistotniejszy przekaz. Można też wejść głębiej w szczegóły. Na przykład zauważyć, że wynik pokazuje nieskuteczność tzw. hejtu. Mam tu na myśli głównie ataki na Nawrockiego. Platforma Obywatelska próbowała wprowadzić temat tzw. afery mieszkaniowej i to nie zadziałało. Gdyby było skuteczne, Nawrocki nie miałby przewagi, tylko traciłby w sondażach. A tymczasem jego notowania wzrosły. To oznacza, że wyborcy uodpornili się na tego typu przekazy, na próby dyskredytowania kandydatów. To już po prostu nie działa. Po drugie, pokazuje to, że Polacy są coraz bardziej świadomi politycznie. Tego typu argumenty – personalne ataki, wyciąganie „haków” – przestają robić wrażenie. A trzeci kluczowy aspekt to kwestia pozyskiwania elektoratu kandydatów, którzy nie przeszli do drugiej tury. W przypadku Nawrockiego kluczowe jest tu dotarcie do wyborców Sławomira Mentzena. To, jaki będzie efekt, zależy od przebiegu rozmów między Nawrockim a Mentzenem.

Sławomir Mentzen – podobnie jak Grzegorz Braun – zadał pytania obu kandydatom. Mentzen poszedł dalej: zaprosił ich na swój kanał, by ich przepytać. To nowość w polskiej polityce. Nawrocki już się zgodził, podpisał się pod pytaniami, natomiast Rafał Trzaskowski – choć twierdzi, że je popiera, jednak wykazał, że nawet ich nie zna. Co pan o tym sądzi?

Myślę, że Trzaskowski raczej nie weźmie udziału w tym spotkaniu. Gdyby to zrobił, mógłby na tym tylko stracić. Z jego punktu widzenia wycofanie się to jedyne rozsądne wyjście. A to oznacza, że ten ruch Mentzena może działać na korzyść Nawrockiego. Z drugiej strony, trochę szkoda, że to nie Nawrocki sam zaprosił Mentzena – na przykład już wczoraj. To on wygrał pierwszą turę i zdobył dwukrotnie więcej głosów niż Mentzen, więc to zupełnie inna pozycja negocjacyjna. Mimo wszystko to bardzo dobry ruch – Nawrocki najprawdopodobniej zgodzi się na większość postulatów Mentzena i raczej nic na tym nie straci. Trudno sobie wyobrazić, by Mentzen zaproponował coś, co byłoby dla Nawrockiego nie do przyjęcia.

A jak pan ocenia reakcję części środowiska dawnego „salonu III RP”? Słowa o tym, że „demokracja przegrywa”, Magdalena Środa mówi, że „Polacy chyba nie lubią demokracji”, Adam Michnik straszy powrotem faszyzmu. Po raz kolejny wylała się fala krytyki wobec wyborców.

Pani Magdalena Środa, jako doktor habilitowana, powinna rozumieć, na czym polega demokracja. A jej słowa pokazują, że chyba tego nie rozumie. Mówiąc w ten sposób, de facto odrzuca możliwość, że ktoś może mieć inne poglądy niż ona. Tymczasem właśnie o to chodzi w demokracji, że różne punkty widzenia mają prawo istnieć i wyrażać się w głosowaniu. Po drugie, pojawia się nowe modne słowo – że „Polska brunatnieje”. Jeśli ktoś rzeczywiście uważa, że Polska brunatnieje, to znaczy, że utożsamia brunatność z konserwatyzmem i prawicowością. Idąc tym tropem, należałoby uznać za „brunatnych” także takie postaci jak Ignacy Paderewski, Gabriel Narutowicz, Wincenty Witos, Władysław Anders, Stanisław Mikołajczyk i wielu innych. To absurd. Jeśli osoby posługujące się tym językiem rozumieją, co mówią, to znaczy, że nie mają pełnej wiedzy o historii politycznej Polski. A jeśli nie rozumieją – to po prostu powielają emocjonalne kalki bez refleksji.

Czytaj też:
Sadurski zdenerwowany ruchem Mentzena? Przywołuje Moskwę
Czytaj też:
Trzaskowski: Zgadzamy się z Biejat w kwestii aborcji i związków partnerskich

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także