Jak podał w środę Piotr Serafin, komisarz Unii Europejskiej do spraw budżetu w latach 2028-2034 budżet UE wyniesie 2 mld euro. Komisja Europejska zaproponowała 300 miliardów euro na rolnictwo, 451 miliardów euro na Fundusz Konkurencyjności i 218 miliardów euro dla słabiej rozwiniętych regionów UE, a także 131 miliardów euro na obronność i kosmos. Propozycja unijnego budżetu wymaga poparcia wszystkich 27 państw członkowskich oraz zatwierdzenia przez Parlament Europejski.
Mocne słowa Morawieckiego
Koalicja rządowa ogłosiła, że nowy unijny budżet to ogromny sukces Polski. Sprawę zupełnie inaczej widzi opozycja. Były premier Mateusz Morawiecki uważa, że Donald Tusk został "masakrycznie ograny w UE". Mocny stwierdzeń w czasie jego konferencji prasowej padało znacznie więcej.
– Komisarz ds. budżetu negocjuje niby ten budżet z panią von der Leyen (...) najgorszy budżet europejski z punktu widzenia Polski. Po pierwsze, chwalą się przyrostem tego budżetu. Otóż wiadomo, że za każdym razem, jeżeli widzimy jakiś wzrost kwoty nominalnej, to trzeba popatrzeć, jak między tymi dwoma okresami rosła inflacja. Składana inflacja za te 7 lat powoduje że ta kwota (...) jest kwotą prawie identyczną, co do wartości relatywnych, czyli porównywalnych ze sobą, do kwoty w poprzednim budżecie – powiedział polityk PiS.
– Nie ma możliwości, żeby przy takim spadku polski rolnik nie dostał europejską pałką po głowie w wyniku tego, co Tusk z Serafinem niby wynegocjowali. Wynegocjowali? O czym my w ogóle mówimy? Podłożyli się po prostu jak prosiaki pod nóż von der Leyen, całej tej sitwy europejskiej, która ogrywa nas na naszych oczach. To nie są za mocne słowa. Jesteśmy ogrywani dzisiaj w Brukseli na naszych oczach – dodał poseł opozycji.
Czytaj też:
"7 mld zł nie dla polskich firm". Morawiecki alarmuje o działaniach TuskaCzytaj też:
Morawiecki: Niemieckie wojsko w Polsce czuje się jak u siebie. Siemoniak reaguje
