Pospołu biesiadowali ludzie służb specjalnych, polityki, a także wielkiego biznesu z obu stron Atlantyku. Głównym tematem obrad był rychły upadek Tuska. Znamy listę biesiadników, ale ponieważ wolelibyśmy nie być przedmiotem zainteresowania Langley, zachowamy ją do swojej wiadomości. Przynajmniej na razie. Możemy jednak uchylić rąbka tajemnicy: kolacja odbyła się na marginesie słynnego Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
W Karpaczu było ciekawie. Laur Człowiek Roku otrzymał niejaki Gawkowski, z zawodu wicepremier. Nagroda była główną, ale wielu określało ją nagrodą pocieszenia. Największe kolejki na forum ustawiały się bowiem nie do przedstawicieli koalicji, a opozycji. Ze szczególnym uwzględnieniem Przemysława Czarnka oraz Sławomira Mentzena. Nawet były prezydent Andrzej Sebastian gromadził wokół siebie pełne entuzjazmu tłumy, choć na razie może tyle, co martwa mrówka. Nasze wiewiórki określiły to ceremonią całowania w pępek. Nas to nie dziwi – duże pieniądze zwykle pierwsze wyczuwają wiatr zmian.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
