Naczelnik chce w ten sposób pogonić do roboty rozleniwiony aparat partyjny
  • Piotr GociekAutor:Piotr Gociek
  • Cezary GmyzAutor:Cezary Gmyz

Naczelnik chce w ten sposób pogonić do roboty rozleniwiony aparat partyjny

Dodano: 
Jarosław Kaczyński i Sławomir Mentzen
Jarosław Kaczyński i Sławomir Mentzen Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Życie przyspiesza, polityka też. Niemal dokładnie w tym samym czasie, kiedy prezydent Karol Tadeusz spotykał się z Dobrym Donaldem w Waszyngtonie, wiele tysięcy kilometrów dalej też doszło do spotkania, a dokładniej kolacji na szczycie.

Pospołu biesiadowali ludzie służb specjalnych, polityki, a także wielkiego biznesu z obu stron Atlantyku. Głównym tematem obrad był rychły upadek Tuska. Znamy listę biesiadników, ale ponieważ wolelibyśmy nie być przedmiotem zainteresowania Langley, zachowamy ją do swojej wiadomości. Przynajmniej na razie. Możemy jednak uchylić rąbka tajemnicy: kolacja odbyła się na marginesie słynnego Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

W Karpaczu było ciekawie. Laur Człowiek Roku otrzymał niejaki Gawkowski, z zawodu wicepremier. Nagroda była główną, ale wielu określało ją nagrodą pocieszenia. Największe kolejki na forum ustawiały się bowiem nie do przedstawicieli koalicji, a opozycji. Ze szczególnym uwzględnieniem Przemysława Czarnka oraz Sławomira Mentzena. Nawet były prezydent Andrzej Sebastian gromadził wokół siebie pełne entuzjazmu tłumy, choć na razie może tyle, co martwa mrówka. Nasze wiewiórki określiły to ceremonią całowania w pępek. Nas to nie dziwi – duże pieniądze zwykle pierwsze wyczuwają wiatr zmian.

Artykuł został opublikowany w 37/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także