Czy mamy jakiś plan?
  • Cezary KrysztopaAutor:Cezary Krysztopa

Czy mamy jakiś plan?

Dodano: 
Rysunek Cezarego Krysztopy
Rysunek Cezarego Krysztopy Źródło: DoRzeczy.pl
Nie wiem, jakim konkretnie zrządzeniem losu dostaliśmy jeszcze jedną szansę na utrzymanie państwa, ani czym sobie na nią zasłużyliśmy, ale z pewnością to, że udało się wybrać Karola Nawrockiego na prezydenta, może świadczyć o tym, że Ktoś tam nad nami na górze czuwa, albo, że mamy więcej zbiorowego szczęścia, niż zbiorowego rozumu.

Jeśli czytacie moje teksty to wiecie, że nie unikam zwracania uwagi na wady PiS oraz błędy, które popełniły rządy Zjednoczonej Prawicy. Co do zasady jednak, dług spadał, inwestycje rosły, armia się rozwijała, a alternatywą był chaos. I Polacy, jakby nie liczyć, wybrali chaos. Ktoś powie, że inżynierowie społeczni namieszali im w głowach i będzie miał rację, ale mądrzejsi ostrzegali. Tak czy siak, nastał chaos. I jeszcze potrwa. I będzie bolało. I nie ma żadnych gwarancji, że przestanie.

Mieliśmy też dużo szczęścia, że w Stanach Zjednoczonych Amerykanie wybrali na prezydenta Donalda Trumpa, który zdaje się (nie popadajmy w mesjanizm, ale to, że możemy mieć jakiś wspólny interes, to już sporo) widzieć jakąś rolę, dla w miarę samodzielnej Polski w swoich planach. I mieliśmy dużo szczęścia, że, być może przy cichym wsparciu Amerykanów, prezydentem został Karol Nawrocki, co w jakimś stopniu powstrzymało galopującą destrukcję. Tyle, że jeśli chcemy, jako w miarę samodzielny byt państwowy, przetrwać, to to jest dopiero szansa, początek drogi.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także