Braun wyprzedził Konfederację. Jasny komentarz Bosaka

Braun wyprzedził Konfederację. Jasny komentarz Bosaka

Dodano: 
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, Konfederacja
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, Konfederacja Źródło: PAP / Marcin Obara
– Nie będziemy się ścigać na radykalizm – mówi Krzysztof Bosak z Konfederacji pytany o sondażowe sukcesy Grzegorza Brauna.

W najnowszym sondażu OGB dla Stan 360 Korona Grzegorza Brauna po raz pierwszy w historii prześcignęła formację Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena. Na Konfederację Korony Polskiej planuje obecnie głosować aż 11,2 proc. respondentów, co jest absolutnie rekordowym wynikiem dla tego ugrupowania. Tymczasem sojusz Nowej Nadziei i Ruchu Narodowego cieszy się poparciem na poziomie 10,7 proc.

Bosak: Nie będziemy ścigać się na radykalizm

– Ja uważam, że trzeba podejść do sytuacji ze spokojem. Społeczeństwo ma prawo różnych polityków obdarzyć swoim zaufaniem i zainteresowaniem. Do wyborów jeszcze daleko, jeżeli będą w terminie – powiedział Krzysztof Bosak w „Sednie sprawy” Radia Plus, pytany o wzrost poparcia Korony Grzegorza Brauna.

Bosak podkreślił, że zarówno Konfederacja jak i Korona mają swoją własną konkretną charakterystykę ideowo-polityczną. – Jeżeli opcja, powiedzmy to, bardziej radykalna będzie miała zainteresowanie społeczne, to my nie będziemy się ścigać na radykalizm, bo to jest droga, powiedziałbym, donikąd – stwierdził.

Polityk stwierdził, że każda z opcji powinna rozwijać po prostu swoją ofertę dla wyborców. – Ja swoją obecność w życiu publicznym buduję na tym, że mówię to, do czego jestem przekonany, co uważam, że jest prawdą i robię to, co uważam za najbardziej właściwe i pożyteczne w danym czasie, w danym kontekście politycznym. I ja nie będę zmieniał ani poglądów, ani stylu działania politycznego, dlatego że jeden czy drugi polityk zyskał w danym czasie – zobaczymy jeszcze, jak to będzie w wyborach – popularność. Także myślę, że po prostu trzeba popatrzeć na to jako na uzupełnienie oferty w tym systemie jaki mamy, podejść ze spokojem – kontynuował.

Poseł dodał, że ostatecznie liczy się wynik wyborczy, a nie sondaże. – Więc po prostu będziemy pracować, robić swoje, a wyborcy będą decydować. Myślę, że to jest bardzo uczciwe podejście – dodał.

Czytaj też:
Sojusz Brauna z PiS? Prof. Nowak wskazuje możliwy scenariusz
Czytaj też:
Zaczynają się sondaże, czy zdelegalizować partię Brauna


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Radio Plus
Czytaj także