Spór dotyczy rządowego projektu znoszącego limit dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, któremu Platforma Obywatelska sprzyja, a Razem sprzeciwia się, ostrzegając przed "zabetonowaniem samorządów".
Zandberg: Samorządność polega na tym, żeby lokalne układy były wieczne
Zandberg odpowiedział bezpośrednio i z wyraźną ironią. "Samorządność polega na tym, żeby lokalne układy były wieczne. Kluczowe jest zatrudnianie setek aparatczyków w ratuszu i spółkach miejskich, a także lokalne media pod butem władzy. Inaczej nie ma samorządności. Czego nie rozumiecie?" – napisał w serwisie X, uderzając w sposób sprawowania władzy przez Platformę Obywatelską.
Głos zabrała również współprzewodnicząca Razem Aleksandra Owca, zarzucając PO obsadzanie stanowisk w Krakowie po ostatnich wyborach prezydenckich. Według Razem zniesienie dwukadencyjności oznacza utrwalenie lokalnych układów politycznych.
Tusk naciska: Odwołać niemądrą decyzję PiS-u
Podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej w Warszawie premier Donald Tusk jasno opowiedział się za zniesieniem obecnego limitu. – Gorąco namawiam wszystkich bez wyjątku, ze wszystkich partii – odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u odnośnie dwukadencyjności w samorządach i pozwólcie ludziom wybierać swoich gospodarzy – mówił lider PO. Zapowiedział również, że program KO na wybory w 2027 roku ma być planem na "złotą dekadę Polski".
Dwukadencyjność wprowadzono za rządów PiS. PSL stanowczo sprzeciwia się temu ograniczeniu, argumentując, że "demokracja to wybór, a nie limit". Niespodziewanie poparcie dla zniesienia limitu zapowiedział także współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty – mimo że jego formacja wcześniej była za utrzymaniem ograniczeń.
Czytaj też:
PSL stawia ultimatum. Dwukadencyjność także dla posłów?Czytaj też:
Koniec z dwukadencyjnością w samorządach? Sejm dał zielone światło
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
