Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości był gościem w "Porannym ringu" Super Expressu. Wśród tematów rozmowy były m.in. o kwestie dotyczące stosunku prezydenta Karola Nawrockiego do Unii Europejskiej w kontekście nieustannie narastającego dyktatu Komisji Europejskiej wobec polityki państwa polskiego, a na co Nawrocki ośmiela się głośno zwracać uwagę. Potęguje to ataki środowisk rządu i establishmentu na prezydenta, jednak nie zraża go to do wyrażania sprzeciwu. To z kolei nakręca spiralę konfliktu politycznego między Pałacem Prezydenckim a premierem i rządem. Coraz bardziej zdecydowane głosy płyną również z szeregów Prawa i Sprawiedliwości. Były minister edukacji i nauki od dłuższego czasu podnosił temat koniczności zaprzestania dalszego podporządkowywania Polski woli Brukseli. Podobnie było tym razem.
Czarnek: Unia Europejska za nic ma traktaty akcesyjne
– Pan prezydent Karol Nawrocki został wybrany na prezydenta RP przez 51 proc. Polaków, którzy nie chcą salutowania Unii Europejskiej w każdej sprawie, w której UE gwałci praworządność unijną i za nic ma traktaty akcesyjne i założycielskie, dlatego będę wspierał prezydenta w tym, co mówi i tych, którzy chcą pana prezydenta wspierać, będę również wspierał i z nimi szedł – stwierdził Przemysław Czarnek.
90-ograniczenie emisji w Polsce? "Won stąd"
– My jako Polska w Unii Europejskiej jesteśmy tylko dlatego, żeby wykorzystywać ją na rzecz interesów narodu polskiego, państwa polskiego. Jeśli to nie będzie możliwe, to trzeba będzie po prostu się temu sprzeciwiać. Jeśli mamy wykonywać 90 proc. ograniczenia emisji CO2, to musimy naprawdę powiedzieć "won stąd". Jeśli mamy wykonywać jakieś orzeczenia TSUE dot. związków małżeńskich jednopłciowych, to trzeba powiedzieć "won stąd", z tym ustawodawstwem, prawodawstwem albo orzecznictwem, które jest niezgodne z prawem – zaznaczył.
"Nie jesteśmy skazani na UE"
– My nie jesteśmy skazani na Unię Europejską, Unia nie jest naszą ojczyzną, Bruksela nie jest naszą stolicą, UE nie jest żadnym państwem. Jest organizacją, które państwa członkowskie mają dbać o swoje interesy. Jeśli będziemy potrafili dbać o swoje interesy w UE, to do tego czasu będziemy w UE – powiedział polityk PiS.
Czytaj też:
Komisja Europejska pozywa Polskę do TSUE. Niewypełniane rygory klimatyczneCzytaj też:
Komisja Europejska grozi Słowacji. Nie podobają jej się zmiany w konstytucji
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
