Komisja Europejska grozi Słowacji. Nie podobają jej się zmiany w konstytucji

Komisja Europejska grozi Słowacji. Nie podobają jej się zmiany w konstytucji

Dodano: 
Robert Fico i Ursula von der Leyen
Robert Fico i Ursula von der Leyen Źródło: Wikimedia Commons
Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec Słowacji. Robert Fico zapewnia, że nie ulegnie dyktatowi Brukseli.

Komisja Europejska wszczęła postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko Słowacji po tym, jak Bratysława przyjęła zmiany w konstytucji, stawiające prawo krajowe ponad prawem Unii Europejskiej w kwestiach tożsamości, etyki i kultury.

Prawo Słowacji ponad prawem UE. Komisja Europejska wściekła

Poprawki, zatwierdzone przez słowacki parlament pod koniec września i obowiązujące od początku listopada, stanowią, że Słowacja uznaje dwie płcie: męską i żeńską, potwierdzają adopcję dzieci wyłącznie dla małżeństw i potwierdzają suwerenność kraju w kwestiach kulturowych i etycznych. Nowelizacja wprowadziła również gwarancje równych płac i rozszerzyła prawa rodzicielskie w edukacji.

Komisji Europejskiej najbardziej urąga nowe uprawnienie, które pozwala słowackim władzom i sądom decydować, czy i w jakim zakresie prawo Unii Europejskiej może mieć zastosowanie na Słowacji. Bruksela wyraziła w piątek swoje stanowisko, że narusza to zasadę pierwszeństwa prawa unijnego i określiła ruch Bratysławy jako bezpośrednie podważenie autonomii, skuteczności i jednolitego stosowania prawodawstwa Unii Europejskiej.

Do Bratysławy wysłano formalne pismo z zawiadomieniem, rozpoczynające postępowanie, które może zakończyć się przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości i potencjalnie skutkować karami finansowymi, w przypadku Słowacja nie udzieli satysfakcjonującej odpowiedzi w ciągu dwóch miesięcy.

Fico odrzuca dyktat Brukseli: Zmian w konstytucji nie będzie

Premier Robert Fico, który od powrotu do władzy w 2023 r. często ścierał się z brukselskim zarządem i establishmentem jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza ulegać presji. Polityk wielokrotnie podkreślał, że Słowacja nie pozwoli narzucić sobie polityki podporządkowanej pod ideologię kierownictwa Unii.

Na początku tego listopada Fico powiedział, że z niecierpliwością czeka na ten spór. Zaznaczył, że nie wyobraża sobie, żeby jakakolwiek organizacja międzynarodowa mówiła suwerennemu państwu, ile powinno być płci albo kto może, a kto nie może zawierać małżeństw. Przypomniał, że to czysto wewnętrzna sprawa i bardzo ważny temat tożsamości narodowej.

Szef rządu Słowacji określił nowelizację ustawy zasadniczej jako "krok historyczny" i "najlepszą odpowiedź na upadek społeczeństw zachodnich, w których progresywizm i liberalizm miały priorytet". Jego prawicowe ugrupowanie konsekwentnie przypomina, że unijne traktaty pozwalają państwom członkowskim chronić tożsamość narodową i stawiać na pierwszym miejscu własne tradycje konstytucyjne.

W piątek, odnosząc się do listu Komisji, Fico stwierdził: "Mogę dziś potwierdzić z całą stanowczością, że nie będzie żadnych zmian w konstytucji".

Czytaj też:
Komisja Europejska pozywa Polskę do TSUE. Niewypełniane rygory klimatyczne


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: europaconservative.com
Czytaj także