Jak opisuje i dokumentuje zdjęciami poważany dziennik brytyjski „The Telegraph”, oczom zdumionych śledczych ukazały się złota toaleta i złoty pisuar. Były one, jak można przypuszczać, w codziennym użytkowaniu przez domowników i gości apartamentu.
Idea „złotej toalety” od lat frapuje w kulturze wielkich artystów i złodziei. Często wchodzą sobie oni wzajemnie w drogę. Doświadczył tego włoski artysta, Maurizio Cattelan, który w 2016 r. sprzedał nowojorskiemu Muzeum Guggenheima dzieło zatytułowane „Ameryka”, czyli w pełni funkcjonującą toaletę wykonaną ze złota. Toaleta, ważąca 103 kg, warta była „w kruszcu” 4 mln dol., a „w sztuce” co najmniej 6. Niestety, trzy lata później, podczas przygotowań do wystawy Cattelana w Pałacu Blenheim, złota „Ameryka” padła łupem złodziei. Ci przetopić ją mieli na sztabki, niszcząc, w swoim mniemaniu, na zawsze.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
