Na portalu Onet ukazał się w poniedziałek tekst Andrzeja Stankiewicza i Jacka Harłukowicza pt. "Karol Nawrocki i tajemnice Grand Hotelu". "Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz – tak twierdzą jego ówcześni koledzy z ochrony, z którymi rozmawiał Onet. Ze względu na obawy o własne bezpieczeństwo nasi rozmówcy chcą pozostać anonimowi. Ale biorą odpowiedzialność za swe słowa – deklarują, że są gotowi złożyć zeznania przed sądem" – czytamy w artykule.
Karol Nawrocki pozwał portal Onet.pl za teksty dotyczące jego pracy w sopockim Grand Hotelu. Pismo w tej sprawie zaprezentował poseł PiS, Andrzej Śliwka. – Dr Karol Nawrocki przez swoich pełnomocników, przez kancelarią Gotkowicz Kosmus Kuczyński złożył, składa pozew o naruszenie dóbr osobistych wynikający z treści tych kłamliwych, oszczerczych artykułów, kierowanych wobec niego, ale także składa prywatny akt oskarżenia – powiedział poseł PiS.
Lisicki i Cejrowski komentują
W najnowszym odcinku programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski komentują ostatnie ataki na Karola Nawrockiego, jak również sytuację przed II turą wyborów prezydenckich. – Śmierdzi mi to na odległość działaniem służb oraz sytuacją, że z sondaży nic nie wynika, więc odpalają kolejne pociski – ocenił red. naczelny "Do Rzeczy".
– Kiedy się okaże, że już wystarczy, to resztę pocisków chowają do szuflady. Nie odpala się wszystkich haków na kontrkandydata, bo może wystarczy pierwszy. Teraz odpalili balon próbny na temat tego, że był sutenerem – stwierdził Wojciech Cejrowski.
Paweł Lisicki dodał, że "to już chyba ten moment, że ludzie się uodpornili na te doniesienia". – Wybór sprowadza się do tego, czy jesteś za Trzaskowskim, czy jesteś przeciwko niemu. Mam nadzieję, że ludzie zdają sobie sprawę, że Trzaskowski oznacza tęczowy reżim, centralizację UE, pakt migracyjny i napływ migrantów, a także być może wysłanie wojsk na Ukrainę. Tymczasem to, co przeciwko niemu, a więc Nawrocki, oznacza ograniczenie skrajnie szkodliwych rzeczy w Polsce – powiedział.
– Fakt, taki jest tu wybór. Rafał Trzaskowski zgodzi się na to, na co godzi się Donald Tusk, a więc na odbieranie odpadów z Niemiec. To gorszy rodzaj nielegalnego imigranta, niż to, co przełazi przez granicę. To, co oddają nam Niemcy to to, z czym sami Niemcy nie mogą sobie poradzić – ocenił Cejrowski.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
