Lisicki: Guru "GW" i PO nie wierzy w lądowanie na księżycu. Ziemkiewicz: Hołownia ucieka

Lisicki: Guru "GW" i PO nie wierzy w lądowanie na księżycu. Ziemkiewicz: Hołownia ucieka

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki Źródło: DoRzeczy.pl
To tak naprawdę podsumowanie całej ich działalności. Poziom skretynienia tego środowiska osiągnął już niewyobrażalne rozmiary – mówi w programie "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

Dr Kontek zyskał popularność dzięki kontrowersyjnej analizie dotyczącej ostatnich wyborów prezydenckich. W jej treści wskazywał, że nieprawidłowości w pracy 1482 komisji obwodowych mogły skutkować od 315 do nawet 487 tysięcy głosów „nadmiarowych” oddanych na Karola Nawrockiego.

Wykładowca kolejny raz znalazł się w centrum uwagi po niedzielnej serii wpisów, w których podważał fakt, że człowiek wylądował na Księżycu. Jego wątpliwości wzbudza m.in. fakt transmisji misji Apollo w telewizji. "Ja generalnie nie wierzę w żadne teorie spiskowe – tylko fakty. Ale tu wszystkich zaskoczę. Nie wierzę, że Amerykanie wylądowali na Księżycu, mimo, że sam widziałem tę transmisję wczesnym rankiem 20 lipca 1969 r., gdy byłem na koloniach w Tleniu. Nie ta technologia – nie było mikroprocesorów i innych wynalazków. Po 56 latach nawet nie jesteśmy w stanie zbliżyć się do tego wyczynu. Świetna robota Kubricka. To jedyna teoria spiskowa, w którą wierzę" – napisał dr Kontek.

Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz odnieśli się m.in. do teorii dr. Kontka.– Nie ma innego wyboru, niż zacząć od rewelacji tego wielkiego badacza. Przypomnę, że uchodził za autorytet "Gazety Wyborczej" (...) jak zobaczyłem informację, to moja pierwsza myśl była taka, czy nie jest to 1 kwietnia. Zacząłem to czytać i pomyślałem, że "Wyborcza" wyprodukowała niesamowity intelekt. To tak naprawdę podsumowanie całej ich działalności. Poziom skretynienia tego środowiska osiągnął już niewyobrażalne rozmiary – mówił Paweł Lisicki.

– Przypomnę, że były już minister sprawiedliwości Adam Bodnar opierał się na jego wyliczeniach, chociaż inni je miażdżyli. "Udowodnił" anomalie przez kody pocztowe, co od samego początku było absurdalne. Teraz okazuje się, że lądowanie na Księżycu to był fejk. To stara teoria, o której powstały całe książki i w co wierzą różne świry (...) Każdy, kto przyniesie im najgłupszą rzecz, która będzie pasować, zostanie mianowany autorytetem – mówił Rafał Ziemkiewicz.


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Czytaj także