W piątek w studiu telewizyjnym w Moskwie prezydent Rosji Władimir Putin odpowiadał na pytania zadawane przez obywateli Rosji oraz dziennikarzy podczas corocznej konferencji prasowej podsumowującej mijający rok. Wśród tematów była m.in. wojna Rosji z Ukrainą w kontekście obecnej sytuacji na arenie międzynarodowej. Moskwa stosuje terminologię "specjalna operacja wojskowa". W tym zakresie polityk powtórzył, że Rosja domaga się usunięcia "pierwotnych przyczyn, które doprowadziły do tego kryzysu".
Jedno z pytań dotyczyło wypowiedzi sekretarza generalnego NATO Marka Rutte. Holender powiedział 11 grudnia: "Rosja ponownie sprowadziła wojnę do Europy i musimy być przygotowani. Jesteśmy kolejnym celem Rosji. Obawiam się, że zbyt wielu po cichu spoczywa na laurach. Zbyt wielu nie odczuwa pilności. I zbyt wielu wierzy, że czas działa na naszą korzyść. Tak nie jest. Czas na działanie nadszedł".
Putin do Rutte: Co ty wygadujesz o przygotowaniach do wojny z Rosją?
Prezydent Rosji stanowczo odrzucił takie spojrzenie na sytuację. "O czym ty w ogóle mówisz? Naprawdę chcę zapytać: słuchaj, co ty wygadujesz o przygotowaniach do wojny z Rosją? Czy ty w ogóle umiesz czytać? Przeczytaj amerykańską strategię bezpieczeństwa narodowego" – powiedział włodarz Kremla.
Polityk nawiązał do diagnozy obecnej sytuacji geopolitycznej zawartej w opublikowanym na początku miesiąca amerykańskim dokumencie, w którym Federacja Rosyjska nie jest wskazana jako wróg. Jednocześnie prawdopodobnie nieco nadinterpretował słowa sekretarza generalnego Sojuszu.
"W nowej strategii Rosja nie jest wymieniona jako wróg ani cel, a sekretarz generalny NATO przygotowuje się do wojny z nami. Co to ma znaczyć? Czy ty w ogóle umiesz czytać? Dlaczego dążysz do tego, aby NATO przystąpiło do wojny z Rosją, skoro główne państwo NATO nie postrzega nas jako wroga?" – zapytał Putin.
Zapewnienia Moskwy i obawy w Europie
Przypomnijmy, że prezydent Rosji, a także inni czołowi rosyjscy politycy wielokrotnie zapewniali, że nie zamierzają atakować żadnego państwa NATO. Wyrazili też gotowość do zapisania tego w porozumieniu pokojowym, które ma zakończyć wojnę na Ukrainie.
Z kolei duża część polityków europejskich, w tym w Polsce, podkreśla, że historia pokazała, że Rosjanom ciężko jest w tym zakresie zaufać, dlatego najważniejszym zabezpieczeniem jest siła wszystkich armii państw NATO-wskich – nie tylko poleganie na amerykańskiej – jedność sojuszu oraz determinacja do skutecznego odstraszania przed ewentualną agresją.
Czytaj też:
Pożyczka wojenna bez Węgier. Orban ostrzega: UE przygotowuje się do wojnyCzytaj też:
Orban przypomniał, że UE nie jest stroną wojny. Nerwowa reakcja SikorskiegoCzytaj też:
Wielomski: Rosja i NATO nie dążą do wojny. Cele straszenia społeczeństw są inne
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
