Administracja Bidena ogłosiła w poniedziałek, że wyznaczy Wenezuelę do statusu tymczasowo chronionego (TPS) na następne osiemnaście miesięcy. Obywatele krajów, którym przyznano TPS, mogą pracować i mieszkać w Stanach Zjednoczonych i są chronieni przed deportacją ze względu na warunki panujące w ich kraju, które zagrażałyby im po powrocie.
"Pochwalamy tę sprawiedliwą i humanitarną decyzję administracji, która przyniesie bardzo potrzebną pomoc Wenezuelczykom, którzy są już obecni w Stanach Zjednoczonych" – powiedzieli w czwartek biskupi Mario Dorsonville, biskup pomocniczy Waszyngtonu oraz biskup David Malloy z Rockford.
Biskup Dorsonville jest przewodniczącym Komitetu ds. Migracji Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB), podczas gdy biskup Malloy przewodzi międzynarodowemu komitetowi ds. Sprawiedliwości i pokoju USCCB.
Hierarchowie przywołali tragiczną sytuację w kraju, która zagroziłaby dobrostanowi Wenezuelczyków deportowanych z USA.
"Sytuacja w Wenezueli stale się pogarszała w ciągu ostatniej dekady, powodując niepokoje społeczne, poważny brak bezpieczeństwa żywnościowego i ofiary śmiertelne" – powiedzieli biskupi.
Wenezuela od lat cierpi z powodu przemocy i niepokojów społecznych, z braku podstawowych artykułów, takich jak żywność i lekarstwa, hiperinflacją, wysokie bezrobocie i przerwy w dostawie prądu. Katolicka grupa pomocowa Caritas zauważyła, że 90 proc. Wenezuelczyków żyje w biedzie, a ponad trzy miliony ludzi opuściło kraj pieszo w ciągu ostatnich trzech lat.
Czytaj też:
Każdego dnia możemy się modlić, aby Duch Święty nas rozpalał na chwałę Boga!Czytaj też:
Kardynał Sarah pozostał sobą