Kwietniowa delegacja argentyńskiego Ministra Gospodarki, Martina Guzmana, do Europy zakończyła się w Watykanie. Polityk związany z tzw. ruchem peronistycznym (wyznającym zasady „sprawiedliwości społecznej” i nacjonalizmu) przedstawił papieżowi swoje zaniepokojenie w związku z długiem publicznym Argentyny.
Papież Franciszek wypowiedział się z tej okazji na temat długów państw borykających się z ubóstwem. „Duch globalnej solidarności wymaga przynajmniej znacznego zmniejszenia zadłużenia najbiedniejszych narodów, pogłębionego przez pandemię” – powiedział.
Papież zaapelował do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i do Grupy Banku Światowego o „znaczącą redukcję zadłużenia” biednych krajów, w czym dopatrywałby się „głęboko ludzkiego gestu”.
Rząd Argentyny szuka poparcia przed wyborami?
Papież podjął Ministra Gospodarki Argentyny w bibliotece Pałacu Apostolskiego. Zwraca się uwagę, że wizyta polityka w Watykanie może być związana z zaplanowanymi na październik wyborami parlamentarnymi w Argentynie. W sytuacji kryzysu poparcie papieża z Argentyny dla obecnego rządu mogłoby być istotnym atutem w kampanii wyborczej.
Martin Guzman spotkał się również z bp. Marcelo Sánchezem Sorondo i z prof. Stefano Zamagnim z Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. Polityk został oprowadzony po Kaplicy Sykstyńskiej, co nie zdarza się obecnie często, z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.