"Powrót do barbarzyństwa". Kardynał o aborcji i eutanazji

"Powrót do barbarzyństwa". Kardynał o aborcji i eutanazji

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Rafał Guz
Aborcja nie jest prawem, nigdy nie może być prawem, tym bardziej w kontekście zimy demograficznej, która zagraża naszej przyszłości – stwierdził w minioną sobotę arcybiskup Madrytu, kardynał José Cobo. Słowa padły podczas "Dnia życia" w katedrze Almudena.

W świątyni wypełnionej młodymi rodzinami z dziećmi purpurat podkreślił, że ten dzień "wzywa nas do postrzegania życia jako cennego daru od Boga, a jednocześnie jako najbardziej fascynującej i zawiłej przygody". Od samego początku Bóg przedstawia się nam jako Bóg, który chroni kruchość i życie, który jest Panem żywych i opiekunem wszelkiego bezbronnego życia.

"Kościół nie osądza złożonych i trudnych sytuacji"

Kard. Cobo zwrócił uwagę, że Kościół, "pomimo swojego radykalnego zaangażowania na rzecz życia, nie osądza niezwykle złożonych i trudnych sytuacji, w których znajdują się niektóre kobiety. Zawsze chce pomagać tym, którzy cierpią. Podnosi jednak głos przeciwko kulturze obojętności, która normalizuje każdy inwazyjny akt przemocy, mający na celu uniemożliwienie rozwoju wyjątkowego, jedynego i niepowtarzalnego życia".

Arcybiskup Madrytu stanowczo potępił "przemysł aborcyjny i łatwość, z jaką można się zwrócić ku tej opcji", wymagającej znacznie mniej zaangażowania niż "towarzyszenie życiu, okazywanie solidarności z kobietami w ciąży i oferowanie im środków do życia oraz przyjaznych i godnych warunków, w których mogą przeżyć swe macierzyństwo". – Ciąża nie jest problemem, który można rozwiązać poprzez jej wyeliminowanie. To przychodzące życie i wszyscy musimy je chronić i przyjmować – stwierdził.

Hierarcha zacytował przesłanie Podkomisji Episkopatu ds. Rodziny i Ochrony Życia, w którym zaapelowano o politykę prorodzinną oraz krzewienie korzystnych warunków gospodarczych i społecznych, "aby nasi młodzi mogli rozwijać swoje plany rodzinne w stabilny sposób, łączyć się ze sobą w małżeństwie i czynić więzi miłości w rodzinie i miłości między małżonkami bardziej ludzkimi. Jest to bowiem szkoła, w której wszyscy uczymy się kochać i cenić życie na wszystkich jego etapach".

Kardynał wezwał do kontynuowania "tego zadania, jakie powierzył nam Bóg", zachęcając do krzewienia społecznego przymierza nadziei. – Musimy być aktywni i oferować dobro życia w sposób integracyjny i nieideologiczny – stwierdził. Dodał, że winno to być przymierze między wszystkimi, aby zapewnić uśmiechy wielu dzieci, które przyjdą, aby wypełnić wiele pustych łóżeczek, które już istnieją w wielu częściach świata. Podkreślił, że musimy być odpowiedzialni i reagować na to zadanie, a także "odpowiadać na (...) propozycje z całościowym spojrzeniem na osobę ludzką, z perspektywą, jaką oferuje wiara". – Musimy wziąć odpowiedzialność za życie, które zostało nam dane, a nie blokować je, eliminować czy ideologizować. Chodzi o przyjęcie. Tylko wtedy, gdy przyjmiemy życie, będziemy pielgrzymami nadziei, do czego zachęca nas obecny Rok Jubileuszowy – powiedział arcybiskup Madrytu.

Kard. Cobo: Aborcja zawsze jest nieszczęściem

Kard. Cobo stanowczo apelował aby „z całą mocą uświadomić sobie, że aborcja jest zawsze nieszczęściem, niezależnie od okoliczności”. – Co więcej, aborcja jest tragedią, która wiąże się z okrutnym aktem przeciwko kobiecie, a przede wszystkim przeciwko rozwijającemu się w jej łonie życiu. Aborcja nie jest prawem i nigdy nie może nim być, ponieważ nie ma prawa do nieszczęścia! Tylko osobiste i zbiorowe sumienie, które jest nieczułe wobec wartości życia, do którego wszyscy mamy prawo, może myśleć w ten sposób. Jest to tym bardziej prawdziwe w kontekście demograficznej zimy, która zagraża naszej przyszłości – stwierdził hiszpański purpurat.

– Ani eutanazja, ani dehumanizacja słabszych nie są właściwą drogą naprzód. Prawo jest po to, by zaspokajać, spełniać i gwarantować ludzkie potrzeby – wyjaśnił hierarcha. – Ale nigdy po to, by je gasić lub tłumić. Z tego powodu Kościół popiera prawo do życia, do życia od jego początku do naturalnego kresu. Nie możemy ograniczać praw człowieka, które do tej pory byliśmy w stanie chronić. Dlatego przyszłe pokolenia obrońców praw człowieka nie mogą znieść tego powrotu do barbarzyństwa bez zapłacenia bardzo wysokiej ceny moralnej i społecznej – przestrzegał.

Zwrócił uwagę, że sakralizacja osobistej autonomii i wolności, kult pełnej i nieograniczonej własności swego ciała są środkami merkantylizacji i uprzedmiotowienia relacji międzyludzkich. –To prowadzi nas ku samotności, separacji i odrzuceniu – powiedział kard. Cobo.

Na zakończenie arcybiskup Madrytu wezwał wiernych, aby "wierzyli w życie i byli przekonani, że dzieci są nadzieją na przyszłość i najlepszym wskaźnikiem przetrwania narodu i jego wartości". – Poświęcimy wszystkie nasze wysiłki, aby przyjąć tę wizję życia z miłością i miłosierdziem oraz przyjąć tych, którzy nas potrzebują – zaapelował kard. Cobo.

Czytaj też:
Narodowy Dzień Życia okazją do refleksji nad wartością ludzkiego istnienia
Czytaj też:
Tak dla życia – w obronie kobiet

Źródło: KAI
Czytaj także