Nie milkną echa po wywiadzie, którego Andrzej Duda udzielił Otwartej Konserwie, Nowemu Ładowi i Klubowi Jagiellońskiemu. Prezydent był pytany o możliwość resetu konstytucyjnego i chaos w polskim wymiarze sprawiedliwości. – To, co się dzieje, to w jakiejś części dla mnie jako prawnika jest oszałamiające. Widzę ludzi, których do niedawna uważano za autorytety prawnicze, którzy dzisiaj wzywają do łamania prawa, konstytucji w imię jakiegoś "wyższego dobra", którym jest utrzymanie przez nich koryta i wpływów – powiedział.
– Trybunał Konstytucyjny wzbudzał moje wątpliwości przez ostatnie 30 lat. Za każdym razem wybierali go albo postkomuniści, albo lewicowi liberałowie. Wybierali cały skład ludzi o określonym profilu ideologicznym. Jak się zmieniła władza w roku 2015 i zaczęły się normalne, uczciwe, rzetelne zmiany w zgodzie z konstytucją i wszelkimi zasadami ustrojowymi, to nagle się okazało, że kwestionowany jest Trybunał Konstytucyjny. Bo nie mieli większości i nie mogli decydować o wszystkich ustawach – wskazała głowa państwa.
– Jeżeli zaangażowana politycznie część środowiska sędziowskiego nie opamięta się i nie zrobi samoresetu, to skończy się na tym, że trzeba będzie wszystkich tych ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego, bez prawa do stanu spoczynku. Być może przyjdzie w końcu taki dzień, że trzeba będzie to zrobić – podkreślił przywódca.
– Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: wie pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę. To straszne, ale w tych słowach jest prawda – stwierdził Duda. I to te słowa wywołały największe oburzenie.
Tak Polacy oceniają wypowiedź o "wieszaniu za zdradę"
"Jak ocenia Pan/Pani ostatnie wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy m.in. o 'wieszaniu za zdradę'?" – zapytali respondentów ankieterzy pracowni United Surveys w sondażu dla Wirtualnej Polski. Łącznie 57,9 proc. badanych udzieliło odpowiedzi negatywnych: 45,3 proc. ankietowanych oceniło słowa prezydenta Dudy "zdecydowanie negatywnie", a 12,6 proc. – "raczej negatywnie".
Pozytywną ocenę wyraziło łącznie 30,9 proc. uczestników badania (16,5 proc. – "zdecydowanie pozytywnie"; 14,4 proc. – "raczej pozytywnie"). 11,2 proc. pytanych nie miało zdania w tej kwestii.
Wśród wyborców partii tworzących obecną koalicję rządzącą (KO, PSL, Polska 2050, Lewica) dezaprobata jest niemal jednogłośna – aż 93 proc. z nich oceniło słowa prezydenta Dudy "zdecydowanie negatywnie", a kolejne 5 proc. – "raczej negatywnie".
Zupełnie odmienne nastroje panują w elektoracie partii opozycyjnych (PiS, Konfederacja). W tej grupie dominuje ocena pozytywna – łącznie 63 proc. badanych popiera wypowiedzi głowy państwa (36 proc. – "zdecydowanie pozytywnie"; 27 proc. – "raczej pozytywnie"). Negatywną opinię wyraziło 25 proc. wyborców opozycji, a 12 proc. nie ma sprecyzowanego stanowiska.
W grupie określonej jako "pozostali wyborcy" (osoby niezdecydowane lub popierające inne ugrupowania) przeważa ocena negatywna, którą wyraziło łącznie 65 proc. ankietowanych (w tym 58 proc. "zdecydowanie negatywnie").
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 11-13 lipca 2025 r. metodą CATI & CAWI na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków.
Czytaj też:
Arłukowicz: Dzwonili do mnie politycy europejscy. Pytali, czy słowa Dudy to prawdaCzytaj też:
Sikorski odpowiada Dudzie. Wspomniał o karze śmierci
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
