Ukraina powinna oddać Rosji część terytorium? Oto, co myślą Polacy

Ukraina powinna oddać Rosji część terytorium? Oto, co myślą Polacy

Dodano: 
Wiec poparcia dla Ukrainy w Waszyngtonie
Wiec poparcia dla Ukrainy w Waszyngtonie Źródło: Wikimedia Commons
Czy w ramach negocjacji pokojowych Ukraina powinna zgodzić się na oddanie Rosji części terytorium?

O ten problem zapytano w najnowszym sondażu, przeprowadzonym przez United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski. Niemal połowa Polaków jest przeciwna ustępstwom na rzecz Putina. 49,3 proc. badanych twierdzi, że Ukraina nie powinna zgadzać się na żadne ustępstwa, tylko powinna walczyć dalej. 26,7 proc. jest "raczej" przeciwnych ustępstwom, a 22,6 proc. "zdecydowanie" przeciwnych.

Z kolei 44,4 proc. respondentów jest zdania, że Ukraina powinna zgodzić się na takie ustępstwa. 11,8 proc. "zdecydowanie" się zgadza z takim pomysłem, a 32,6 proc. "raczej" popiera takie rozwiązanie. Ponadto 6,3 proc. uczestników sondażu nie ma wyrobionej opinii w temacie.

Wśród wyborców koalicji rządzącej 60 proc. nie zgadza się na ustępstwa terytorialne, a z kolei wśród wyborców opozycji (PiS, Konfederacja, Korona, Razem) takiemu rozwiązaniu jest przeciwnych 45 proc. badanych.

Rozmowy pokojowe. Zmiany w ukraińskiej delegacji

W związku z dymisją szefa biura prezydenta Ukrainy Andrija Jermaka, Wołodymyr Zełenski zmienił skład delegacji, która negocjowała z USA plan pokojowy.

W piątek Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) przeprowadziły przeszukanie w mieszkaniu Andrija Jermaka. Były już szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zadeklarował pełną współpracę ze służbami. Nazwisko Jermaka pojawiało się wcześniej w kontekście afery korupcyjnej w ukraińskim sektorze energetycznym.

Jermak uchodzi za szarą eminencję, człowieka numer dwa na Ukrainie. Uczestniczył we wszystkich negocjacjach związanych z wojną z Rosją. Był nie tylko szefem kancelarii prezydenta Zełenskiego, ale także jego dobrym znajomym.

Tymczasem media twierdzą, że już w poniedziałek Steve Witkoff, specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu, poleci do Moskwy.

Czytaj też:
Problem Ukrainy. Szewko: W Polsce nie wolno o tym mówić, bo to nieładnie
Czytaj też:
"Dziękujemy, Polsko". Ukraina reaguje na decyzję Nawrockiego


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Jan Fiedorczuk
Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także