FIFA i UEFA zawiesiły zarówno reprezentację, jak i rosyjskie kluby piłkarskie we wszystkich rozgrywkach międzynarodowych. Decyzje zostały podjęte przez Biuro Rady FIFA oraz Komitet Wykonawczy UEFA, czyli najwyższe organy decyzyjne obu instytucji w sprawach pilnych.
Przypomnijmy, że na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej FIFA nie zamierzała wykluczyć Rosji z gry o awans do mistrzowskich turniejów. Początkowo zdecydowano, że kadra Federacji Rosyjskiej w piłce nożnej może grać pod nazwą "Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej", na neutralnym terenie, bez kibiców, hymnu i flagi. Organizacja wycofała się z tej decyzji, w związku z prośbą strony ukraińskiej oraz presją środowiska piłkarskiego. Oznacza to, że rosyjscy piłkarze nie będą mogli wziąć udziału w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024, które odbędą się w Niemczech.
Reprezentacje gotowe grać z Rosją
Mimo wykluczenia z rozgrywek międzynarodowych, dwie reprezentacje miały wyrazić chęć rozgrywania z zespołem Rosji meczów towarzyskich. Według ustaleń medialnych, chodzi o drużyny narodowe Iranu i Iraku. Spotkania mogłyby się odbyć w marcu. Zgodnie z doniesieniami, iracka federacja piłkarska wysłała także zaproszenia do sparingów dla Boliwii i Uzbekistanu.
Jak relacjonuje TVP Sport, od początku wojny na Ukrainie rosyjska kadra narodowa rozegrała trzy mecze towarzyskie – z Kirgistanem (2:1), Tadżykistanem (0:0) i Uzbekistanem (0:0).
Udział Rosjan w igrzyskach olimpijskich
Tymczasem Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) próbuje znaleźć rozwiązanie, które pozwoli Rosjanom i Białorusinom wziąć udział w igrzyskach olimpijskich. Działacze powołują się na opinie specjalistów Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka, którzy twierdzą, że sportowcy z tych państw nie powinni być wyłączeni z udziału w rozgrywkach "z powodu paszportów".
Jednak przedstawiciele rządów ponad 30 krajów, w tym Polski, nie zgadzają się na udział Rosjan i Białorusinów w igrzyskach 2024 w Paryżu i wzywają MKOI do wyjaśnień.
Czytaj też:
Polska zorganizuje igrzyska olimpijskie? Minister sportu: Stać nasCzytaj też:
Media: Kolejny "dziwny" pomysł MKOI, by dopuścić Rosjan do zawodów