Dwaj reprezentanci Niemiec tureckiego pochodzenia Mesut Oezil i Ilkay Guendogan, zrobili sobie zdjęcie z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem. Niektórzy już domagają się usunięcia piłkarzy z reprezentacji narodowej. Decyzję podejmie dziś selekcjoner Joachim Loew.
Zawodnicy zrobili sobie zdjęcie w niedzielę w Londynie. Na piłkarzy spadła już fala krytyki. Guendogan w oświadczeniu wyjaśnił, że był to jedynie "gest uprzejmości".
– Związek oczywiście szanuje wyjątkową sytuację oraz imigracyjne tło całej sprawy, ale piłka nożna i DFB wyznają wartości, do których pan Erdogan niekoniecznie się stosuje. Dlatego to wydarzenie na pewno nie pomoże naszym działaniom integracyjnym – napisał z kolei Reinhard Grindel, prezes Niemieckiego Związku Piłki Nożnej.
Źródło: dw.com, bild.de