Rosjanie wybierają. Pierwsze sygnały o fałszerstwach wyborczych

Rosjanie wybierają. Pierwsze sygnały o fałszerstwach wyborczych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Moskwa
Moskwa
Dziś o godz. 8.00 czasu lokalnego, w europejskiej części Rosji rozpoczęły się wybory do niższej izby rosyjskiego parlamentu. Centralna Komisja Wyborcza akredytowała ok. 700 międzynarodowych obserwatorów. Pojawiły się pierwsze sygnały o fałszerstwach wyborczych, w tym rozdawaniu "gotowców" - kart z już zaznaczonym głosem na partię Władimira Putina.

Na start w wyborach zdecydowało się 14 ugrupowań. Według wyników sondaży największą szansę na zwycięstwo ma partia Jedna Rosja.

Na trzy dni przed wyborami, Centralna Komisja Wyborcza akredytowała ok. 700 obserwatorów międzynarodowych. Wśród nich obserwatorzy ze Wspólnoty Niepodległych Państw oraz Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka.

Jak informuje rmf24.pl, już pojawiły się sygnały o fałszowaniu wyborów. "W Barnaule rozdawano karty do głosowania już z zaznaczonym głosem na partię Władimir Putina, wyborcy mieli je tylko wrzucić do urny" - podaje dziennikarz RMF FM. Z kolei w okolicach Moskwy autobusy mają przewozić kilkusetosobową grupę osób, które oddają kilkukrotnie na podstawie talonów uprawniających do oddania głosu poza miejscem zamieszkania.

Uprawnionych do głosowania jest 111,6 mln. Rosjan, z czego 1,87 mieszka poza granicami kraju. System wyborczy w Federacji Rosyjskiej ma charakter mieszany. Oznacza to, że 225 deputowanych zostanie wybranych z list partyjnych, zaś kolejnych 225 w okręgach jednomandatowych.



amp, sputnik, rmf24.pl, fot. Pixabay/ domena publiczna

Czytaj także