Świadomość imperialna, przekazywana z pokolenia na pokolenie w tym kraju, nie pasuje do twardych realiów współczesnego świata” – gdyby zapytać statystycznego polskiego czytelnika, o jaki kraj chodzi, zapewne wskazałby na Rosję. Tylko… autorem tej wypowiedzi jest Rosjanin. Dmitrij Nowikow, wiceprzewodniczący komitetu spraw międzynarodowych Dumy Państwowej, polityk Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej, z wykształcenia historyk, „imperialną świadomość” przypisuje Polsce, której dzieje postrzega jako jeden wielki „Drang nach Osten”. Pisze o tym w mającym częściowo formę wywiadu felietonie dla portalu Gazeta Parlamentarna. Nowikow ubolewa, że Polacy celebrują Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada. A powinni 28 sierpnia, czyli w rocznicę anulowania traktatów rozbiorowych przez Lenina (również w 1918 r.).
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.