Biden: Cyberataki mogą doprowadzić do prawdziwej wojny

Biden: Cyberataki mogą doprowadzić do prawdziwej wojny

Dodano: 
Joe Biden, prezydent USA
Joe Biden, prezydent USA Źródło: PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS / POOL
Prezydent USA Joe Biden uważa, że Kreml spróbuje wpłynąć na wyniki wyborów do Kongresu USA w 2022 roku. W jego ocenie cyberataki mogą prowadzić do „prawdziwej wojny”.

Prezydent USA powołał się na raport amerykańskiego wywiadu w tym zakresie.

Biden straszy Rosją

Joe Biden rozmawiał z przedstawicielami służb we wtorek. W najnowszym raporcie wywiad podaje, że Rosja (ponownie) próbuje wpłynąć na wynik wyborów w USA. Wybory do Kongresu odbędą się w listopadzie 2022 roku.

Z raportu wynika, że strona rosyjska już obecnie prowadzi akcję dezinformacyjną w kontekście przyszłorocznych amerykańskich wyborów. – To najczystsze pogwałcenie naszej suwerenności – mówił Biden w czasie półgodzinnego przemówienia w Biurze Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI).

W ubiegłym roku senacka komisja ds. wywiadu stwierdziła, że Rosja ingerowała w amerykańskie wybory prezydenckie, wspierając Republikanina Donalda Trumpa.

Cyberprzestępczość i „prawdziwa wojna”

Mówiąc, o zagrożeniach stojących przed USA podczas spotkania z przedstawicielami służb, Demokrata podkreślił wagę kwestii związanych z cyberprzestrzenią.

W wizji Bidena "cyberataki mogą doprowadzić do "prawdziwej wojny między supermocarstwami". - Jeśli skończymy na wojnie, prawdziwej wojnie z wymianą ognia, będzie to konsekwencją cyberprzestępczości – powiedział prezydent.

Przywódca USA odniósł się także do rywalizacji amerykańsko-chińskiej. Jak stwierdził, prezydent Chin Xi Jinping nie żartują mówiąc, że „Chiny zostaną najpotężniejszą siłą militarną, największą i najważniejszą światową gospodarką do lat 40 XXI wieku”.

Czytaj też:
"Tak, zdecydowanie będziemy to robić”. Putin żartuje z ingerencji Rosji w wybory w USA
Czytaj też:
Ten polityk będzie następcą Trumpa? Cejrowski: Obaj mają serce z prawej i wolność w sercu

Źródło: TVN24 / Reuters, BBC
Czytaj także