Ofensywa, która wyszła z terytorium Białorusi, kieruje się na Kijów. Rosjanie skierowali w ten rejon znaczne siły i próbują za wszelką cenę zdobyć stolicę Ukrainy. Oprócz samego prezydenta Zełenskiego w oblężonym mieście znajdują się również bracia Kliczko, którzy zagrzewają rodaków do walki z najeźdźcą.
Zełenski: Rosjanie skończą jak naziści
Prezydent Ukrainy odbył rozmowę z Andrzejem Dudą, którego poinformował, że nie ma zamiaru poddawać miasta i będzie go bronił nawet, jeżeli Rosjanom uda się otoczyć i odciąć stolicę.
– Nie poddamy się, nawet jeśli Rosjanie otoczą miasto. Jeśli rozpoczną blokadę Kijowa, skończą jak naziści oblegający Leningrad w czasie II Wojny Światowej. Nie złamią nas i odejdą w niesławie jako zbrodniarze – przekazał Zełenski w rozmowie z polskim prezydentem.
Rosjanie przejęli elektrownię atomową w Enerhodarze
Przez całą noc trwały walki między Rosjanami i Ukraińcami o kontrolę nad największą elektrownią atomową w Europie.
– Teren elektrowni jądrowej w Zaporożu zajęty przez rosyjskie siły zbrojne – podał w piątek rano ukraiński Państwowy Inspektorat Regulacji Nuklearnych.
W odpowiedzi na atak Rosjan ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko ogłosił, że domaga się interwencji NATO. "Domagamy się nie tylko profesjonalnej oceny tego zdarzenia, ale także prawdziwej interwencji NATO i krajów, które posiadają broń jądrową" - napisał w piątek Hałuszczenko na Facebooku.
– Ostrzegamy wszystkich, że żaden inny kraj poza Rosją nigdy nie strzelał do elektrowni jądrowych. To pierwszy raz w naszej historii, pierwszy raz w historii ludzkości. To państwo terrorystyczne ucieka się teraz do terroru nuklearnego – mówił z kolei Wołodymyr Zełenski w opublikowanym nagraniu.
Czytaj też:
Kliczko: Świat stanie w obliczu połączonych katastrof Czarnobyla i FukushimyCzytaj też:
Elektrownia atomowa w ogniu. Ukraina domaga się interwencji NATOCzytaj też:
Amerykański senator apeluje o zabicie Putina