Niemieccy żołnierze będą obsługiwać system Patriot na Słowacji

Niemieccy żołnierze będą obsługiwać system Patriot na Słowacji

Dodano: 
System obrony powietrznej Patriot, zdjęcie ilustracyjne
System obrony powietrznej Patriot, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / VALDA KALNINA
Słowacja rozpoczyna wdrażanie systemu obrony przeciwlotniczej Patriot, który będzie obsługiwany przez niemieckie i holenderskie wojska.

"Z radością potwierdzam, że na Słowację stopniowo przybywają pierwsze jednostki odpowiedzialne za rozmieszczenie systemu obrony powietrznej Patriot" – poinformował w niedzielę w mediach społecznościowych słowacki minister brony Jaroslav Nad.

System będzie obsługiwany przez wojska niemieckie i holenderskie – podaje Reuters. Początkowo zostanie rozmieszczony na lotnisku Sliac w środkowej Słowacji, aby wspomóc obronę wschodniej flanki NATO.

Według MON w Bratysławie system Patriot będzie uzupełnieniem, a nie zamiennikiem systemu S-300 z czasów sowieckich, który używają Słowacy.

Tymczasowo system zostanie wdrożony w bazie sił powietrznych Sliac. Konsultowane są dalsze obszary rozmieszczenia, tak aby parasol bezpieczeństwa obejmował jak największą część terytorium Słowacji – przekazał Nad.

Rosja ostrzega NATO przed dostawami broni

W zeszłym tygodniu Słowacja ogłosiła, że jest gotowa przekazać Ukrainie swój system S-300, jeśli otrzyma odpowiedni zamiennik od USA lub innych sojuszników z NATO.

Moskwa sprzeciwia się jakimikolwiek transportom zaawansowanej obrony przeciwlotniczej na Ukrainę i ostrzega, że zachodnie dostawy broni mogą być celem dla rosyjskiej armii.

– Daliśmy jasno do zrozumienia, że każdy ładunek, który wjedzie na terytorium Ukrainy, i który uważamy za transport broni, stanie się uzasadnionym celem. Jest to całkowicie zrozumiałe – powiedział w piątek szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.

Zełenski chce zamknięcia nieba nad Ukrainą

Broń z Zachodu dociera na Ukrainę niemal od początku rosyjskiej inwazji, która rozpoczęła się 24 lutego. 8 marca Polska zadeklarowała możliwość przekazania do dyspozycji Stanów Zjednoczonych swoje myśliwce MiG-29, które docelowo miałyby trafić na Ukrainę. USA odrzuciły tę propozycję, tłumacząc, że ryzyko takiej operacji jest spore, a zysk byłby niewielki.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od kilku tygodni apeluje o zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, żeby uniemożliwić bombardowania, w których giną cywile. Zachód odmawia, bo taki ruch mógłby doprowadzić do bezpośredniego starcia z Rosją i wybuchu III wojny światowej.

Źródło: Reuters
Czytaj także