Turcja stawia żądania Szwecji i Finlandii. Chodzi o wejście do NATO

Turcja stawia żądania Szwecji i Finlandii. Chodzi o wejście do NATO

Dodano: 
Recep Erdogan, prezydent Turcji
Recep Erdogan, prezydent TurcjiŹródło:Wikimedia Commons
Przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO nie będzie kontynuowane, dopóki nie zostaną spełnione tureckie żądania – oświadczył rzecznik prezydenta Turcji Ibrahim Kalin.

– NATO jest sojuszem bezpieczeństwa, a jego najbardziej fundamentalną kwestią jest to, że sprawy bezpieczeństwa należy traktować jednakowo i sprawiedliwie wobec wszystkich członków paktu – powiedział rzecznik Recepa Erdogana na konferencji prasowej po rozmowach między Turcją a delegacjami Szwecji i Finlandii.

– Chcemy, aby podjęto konkretne środki przeciwko organizacjom terrorystycznym. Chcemy, aby podjęte zostały wyraźne kroki w celu rozwiązania problemów związanych z bezpieczeństwem Turcji – tłumaczył.

– Jeśli wymagania, które wskazałem, nie zostaną spełnione, ten proces (przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO - red.) nie może być kontynuowany – oświadczył Kalin.

Tureckie weto ws. rozszerzenia NATO

Kiedy Szwecja i Finlandia ogłosiły, że chcą wstąpić do NATO, sprzeciwił się temu prezydent Turcji Recep Erdogan. Według niego oba kraje mają "powiązania z organizacjami uznanymi przez Ankarę za terrorystyczne". – Szczególnie Szwecja jest siedliskiem terroryzmu – stwierdził. Podkreślił, że jeśli któryś z członków NATO mówi "nie", nie można przyjąć nikogo nowego do Sojuszu.

Erdogan oświadczył, że Turcja nie poprze przyjęcia Szwecji i Finlandii do Sojuszu, dopóki nie określą swojego stanowiska wobec "organizacji terrorystycznych", w szczególności PKK (Partii Pracujących Kurdystanu) oraz YPG (Powszechne Jednostki Obrony) – formacji wojskowej w Syrii walczącej z tzw. Państwem Islamskim.

Putin zapowiada odpowiedź Moskwy

Finlandia i Szwecja pozostawały do tej pory państwami neutralnymi wojskowo. Wszystko zmieniła inwazja Rosji na Ukrainę, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej.

Rosyjski prezydent Władimir Putin ostrzegł, że Moskwa zareaguje na rozbudowę infrastruktury wojskowej NATO. Stwierdził jednocześnie, że rozszerzenie Sojuszu o Finlandię i Szwecję nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla Rosji, gdyż Moskwa "nie ma z tymi państwami problemów".

Czytaj też:
Repetowicz: Turcja się sparzy. Jej żądania są absurdalne
Czytaj też:
Turcja przeciw Szwecji i Finlandii w NATO. Stoltenberg zabrał głos

Źródło: Reuters / Al Jazeera / TASS
Czytaj także