Szef czeskiego MSW Milan Chovanec oświadczył, że jego kraj nie przyjmie więcej cudzoziemców z Włoch i Grecji. Praga powołuje się na względy bezpieczeństwa.
Zgodnie z postanowieniami z 2015 roku państwa członkowskie Unii Europejskiej miały przyjąć w sumie 160 tysięcy uchodźców, którzy przybyli na południe Europy. Dotychczas dokonano relokacji około 18 tysięcy.
Przyjmowania nielegalnych uchodźców odmawiają m.in. Polska, Węgry i Słowacja. Teraz dołączyły do nich Czechy.
W czerwcu Komisja Europejska ma podjąć decyzję, jakie będą konsekwencje dla państw UE, które nie godzą się z tzw. kwotowym systemem rozdziału migrantów. W Brukseli pojawił się pomysł, aby za każdego nieprzyjętego uchodźcę państwo płaciło 250 tysięcy euro kary.
Czytaj też:
Bruksela naciska ws. uchodźców. Szymański: Polska nie zgodzi się na język szantażu
Wysłuchaj również komentarza Piotra Gabryela o ewentualnych zmianach w funduszach UE:
Źródło: TVP Info