W niedzielę rano na budynki mieszkalne w centralno-zachodniej części Kijowa spadły rosyjskie rakiety.
"Przyjaciele! Kilka eksplozji w rejonie Szewczenkowskim. Załogi karetek i ratownicy są na miejscu. Mieszkańcy są ratowani i ewakuowani w dwóch domach" – informuje na Telegramie mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko.
Atak na ukraińską stolicę skomentował między innymi były premier Szwecji Carl Bildt.
Polityk opublikował film z miejsca gdzie doszło do ostrzału i napisał: "Trudno postrzegać dzisiejszy poranny atak na dzielnicę mieszkalną Kijowa jako coś innego niż celowa eskalacja i sygnał dla uczestników spotkania G7 w Elmau".
Rusza szczyt G7. Co na agendzie?
Szczyt G7 rozpoczął się w niedzielę 26 czerwca i potrwa do wtorku.Tym razem zjazd ma miejsce w Schloss Elmau w Bawarii. Ostatni raz na ziemi niemieckiej prezydenci i premierzy G7 spotkali się w 2015 roku.
W G7 wezmą udział: pełniący obowiązki gospodarza kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Mario Draghi, premier Japonii Fumio Kishida, szef rządu Wielkiej Brytanii Boris Johnson, premier Kanady Justin Trudeau i prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
Do udziału w wydarzeniu zaproszeni zostali również: prezydent Ukrainy, a także szefowie rządów Indii, RPA, Argentyny, Senegal i Indonezji.
Jednym z wiodących tematów rozmów ma być światowe bezpieczeństwo żywnościowe. Przywódcy państw G7 omówią również kwestie dotyczące zwalczania przyszłych „pandemii” i kryzys klimatyczny. Mają też rozmawiać o „promowaniu międzynarodowej współpracy gospodarczej i społecznej na rzecz zrównoważonego rozwoju”, czyli o agendzie Davos.
Czytaj też:
Szczyt G7. Scholz podejmie temat Planu Marshalla dla Ukrainy