Ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej zgodzili się przygotować kolejny pakiet sankcji wobec Rosji i zwiększyć dostawy broni na Ukrainę. To odpowiedź na ogłoszoną w środę mobilizację rosyjskich rezerwistów oraz na zapowiedzi przeprowadzenia referendów przyłączeniowych na okupowanych terytoriach.
Taką informację przekazał wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Wysoki Przedstawiciel UE ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Josep Borrell po nadzwyczajnym spotkaniu szefów resortów spraw zagranicznych państw UE, które odbyło się na marginesie Walnego Zgromadzenia ONZ w Nowym Jorku.
Kolejne sankcje na Rosję
Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell powiedział, że środowe orędzie Putina, podczas którego rosyjski prezydent zapowiedział działania mające na celu aneksję terytoriów ukraińskich oraz groził użyciem broni jądrowej, pokazuje panikę i desperację. Zdaniem unijnego komisarza jest oczywiste, że "Putin próbuje zniszczyć Ukrainę”.
Borrell nie chciał zdradzać szczegółów przygotowywanego, ósmego już, pakietu sankcji wymierzonych w Rosję. Stwierdził jedynie, że będzie on bardziej ukierunkowany na "odpowiednie sektory rosyjskiej gospodarki". Nadal będzie również nakierowany na rosyjskich polityków "odpowiedzialnych za agresywną wojnę na Ukrainie”.
Kolejne oficjalne spotkanie ministrów UE odbędzie się w połowie października. Wtedy też zostaną podjęte prace nad sformalizowaniem kolejnego pakiet sankcji.
Więcej broni dla Ukrainy
Ministrowie zgodzili się także na zwiększenie dostaw broni na Ukrainę. Borrell odmówił podania dalszych szczegółów na temat rodzaju wsparcia wojskowego, ale powiedział, że wierzy, że w UE znajdzie się jednomyślne poparcie dla nowych sankcji
Po spotkaniu na stronie Rady Europejskiej ukazało się oświadczenie szefa unijnej dyplomacji.
"Unia Europejska potępia ostatnią eskalację rosyjskiej nielegalnej, niesprowokowanej i nieuzasadnionej agresji na Ukrainę. Pomimo licznych wezwań społeczności międzynarodowej skierowanych do Rosji, aby natychmiast zaprzestała agresji militarnej na Ukrainę, przywódcy rosyjscy niestety zdecydowali inaczej" – czytamy w dokumencie.
UE zdecydowanie potępiła "plany zorganizowania nielegalnych referendów mających na celu aneksję przez Rosję terytoriów obwodów donieckiego, chersońskiego, ługańskiego i zaporoskiego". W oświadczeniu dodano, że 21 września Rosja wybrała drogę konfrontacji, zapowiadając częściową mobilizację i wspieranie organizacji nielegalnych referendów na obecnie okupowanych terytoriach ukraińskich.
Czytaj też:
"Nie miejmy złudzeń". Unijny komisarz wymienił główne warunki zawarcia pokojuCzytaj też:
Zakaz wiz dla Rosjan. Podjęto ważną decyzjęCzytaj też:
Borrell o zakazie wizowym dla Rosjan: To nie jest dobra propozycja