Putin o ofiarach cywilnych. "Może wtedy nie zginęłoby tyle dzieci"

Putin o ofiarach cywilnych. "Może wtedy nie zginęłoby tyle dzieci"

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir PutinŹródło:PAP / MIKHAIL METZEL / KREMLIN POOL / SPUTNIK / POOL
Teraz wydaje się całkiem oczywiste, że zjednoczenie Donbasu i Rosji powinno nastąpić szybciej – mówił Władimir Putin. W ten sposób prezydent odniósł się do napaści Rosji na Ukrainę.

Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej, w wyniku którego zginęły już setki tysięcy żołnierzy, po obu stronach frontu. W wyniku ataków cierpi też ukraińska ludność cywilna.

W piątek rosyjski prezydent spotkał się na przedmieściach Moskwy z kilkunastoma matkami żołnierzy, walczących na Ukrainie. Polityk w rozmowie z kobietami zapewniał, że "on i całe przywództwo kraju – podziela ich ból".

Nielegalna aneksja części terytorium Ukrainy

W trakcie spotkania Putin odniósł się także do kwestii "aneksji" przez Moskwę Donbasu. Jak podkreślił prezydent, "teraz wydaje się całkiem jasne, że do zjednoczenia powinno dojść wcześniej". – Może wtedy nie byłoby tak wiele ofiar wśród ludności cywilnej i w bombardowaniach nie zginęłoby tak wiele dzieci – tłumaczył.

– Jeśli chodzi o rok 2014, to oczywiście z perspektywy czasu wiemy już wszystko, ale wtedy wychodziliśmy z założenia, że może uda się dojść do porozumienia – przekonywał Putin.

Prezydent zapewnił też, że Moskwa chciała, aby Ługańsk i Doniec "zjednoczyły się" z Ukrainą, na podstawie porozumień mińskich. – Szczerze do tego dążyliśmy, ale nie do końca rozumieliśmy nastroje wśród ludzi, to było niemożliwe, aby zrozumieć co się tam dzieje – mówił polityk.

Próby dokonania "rozbioru" Ukrainy

Na przełomie września i października Moskwa ogłosiła aneksję czterech ukraińskich obwodów – donieckiego (tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, DRL), ługańskiego (tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej), chersońskiego i zaporoskiego. Wcześniej pod lufami rosyjskich karabinów zorganizowano tam pseudoreferenda, które nie zostały jednak uznane przez państwa Zachodu.

W wystąpieniu przed ceremonią podpisania ustaw dotyczących "aneksji" prezydent Putin poinformował, że ogłoszone przyłączenie jest nieodwracalna i Rosja będzie bronić swojego terytorium wszelkimi dostępnymi środkami.

Jednocześnie rosyjski przywódca wezwał wówczas Kijów do natychmiastowego przerwania działań wojennych i przystąpienia do rozmów pokojowych.

Czytaj też:
Papież: Trwa III wojna światowa, potrzeba zdecydowanych działań
Czytaj też:
Papież Franciszek przyjął gościa z Moskwy. Watykan milczy

Źródło: TASS
Czytaj także