Ogromne straty Rosji. Putin: Podzielamy wasz ból

Ogromne straty Rosji. Putin: Podzielamy wasz ból

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin na spotkaniu z matkami żołnierzy, walczących na Ukrainie.
Prezydent Rosji Władimir Putin na spotkaniu z matkami żołnierzy, walczących na Ukrainie.Źródło:PAP / MIKHAIL METZEL / KREMLIN POOL / SPUTNIK / POOL
Ja i całe przywództwo państwa dzielimy wasz ból – mówił do matek żołnierzy walczących na Ukrainie, prezydent Władimir Putin.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Rosja straciła w konflikcie około 82 tys. żołnierzy – podał w połowie listopada ukraiński Sztab Generalny. Obecnie na froncie walczy m.in. ponad 300 tys. żołnierzy, którzy zostali zwerbowani w ramach częściowej mobilizacji, ogłoszonej przez prezydenta Władimira Putina w połowie września.

Spotkanie Putina z matkami żołnierzy

W piątek rosyjski prezydent spotkał się na przedmieściach Moskwy z kilkunastoma matkami żołnierzy, walczących na Ukrainie. Putin podkreślał podczas spotkania, że rosyjskie władze podzielają cierpienie bliskich żołnierzy.

Spotkanie związane jest z obchodzonym w Rosji w ostatnią niedzielę listopada Dniem Matki. W mediach pojawiło się nagranie, na którym widać polityka w towarzystwie kobiet.

– Chciałbym, żebyście wiedzieli, że ja osobiście i całe przywództwo kraju – dzielimy wasz ból – podkreślił Putin w rozmowie z matkami żołnierzy.

– Rozumiemy, że nic nie może zrekompensować utraty syna – zwłaszcza matce – dodał prezydent, zwracając się do kobiet, które w wyniku konfliktu na Ukrainie straciły dzieci.

Kto przekonał Putina do inwazji?

Atakując Ukrainę, Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję bezprecedensowe sankcje ze strony USA, UE i innych krajów zachodnich.

Według ustaleń brytyjskiej gazety "The Times", która powołuje się na źródła w rosyjskim rządzie, do przeprowadzenia inwazji mieli przekonać Putina sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew i szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandr Bortnikow.

Oprócz Patruszewa i Bortnikowa na decyzję Putina o rozpoczęciu wojny miał wpłynąć uważany za jego wieloletniego przyjaciela oligarcha Jurij Kowalczuk, główny udziałowiec Banku Rossija.

Czytaj też:
Putin reaguje na działania Zachodu. Grozi "poważnymi konsekwencjami"
Czytaj też:
Do rosyjskiej telewizji zaproszono wróżbitów. Padła kuriozalna "prognoza"

Źródło: Reuters
Czytaj także