W zeszłym tygodniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odrzucił skargę Słowacji i Węgier na system przymusowej relokacji uchodźców z Grecji i Włoch, uznając go za zgodny z unijnym prawem.
Węgierski premier Wiktor Orban oświadczył, że jego kraj nie zamierza zmieniać swojej polityki wobec uchodźców i dał do zrozumienia, że trybunał nie będzie decydował, co ma robić Budapeszt.
Na Orbana spadła krytyka ze strony Angeli Merkel. Niemiecka kanclerz w wywiadzie dla "Berliner Zeitung" stwierdziła, że nie można zaakceptować sytuacji, w której europejski rząd nie przestrzega wyroku trybunału.
Według Merkel odrzucenie decyzji sędziów z Luksemburga dotyka "fundamentalnych spraw Europy, bo Europa jest przestrzenią prawa". Kanclerz Niemiec postuluje, aby tę sprawę poruszono podczas październikowego posiedzenia Rady Europejskiej.
Czytaj też:
Relokacja uchodźców. Unijny trybunał oddalił skargę Węgier i Słowacji