Izraelskie naloty w Strefie Gazy. Nie żyje 13 Palestyńczyków, w tym ośmioro kobiet i dzieci

Izraelskie naloty w Strefie Gazy. Nie żyje 13 Palestyńczyków, w tym ośmioro kobiet i dzieci

Dodano: 
Konflikt izraelsko-palestyński, bombardowania w Strefie Gazy
Konflikt izraelsko-palestyński, bombardowania w Strefie Gazy Źródło: PAP/EPA / MOHAMMED SABER
Co najmniej 13 Palestyńczyków, w tym trzech dowódców islamskiego dżihadu, zginęło w izraelskich nalotach na Strefę Gazy. Wśród ofiar znaleźli się też cywile.

Palestyńscy urzędnicy służby zdrowia podali, że wśród zabitych jest ośmioro kobiet i dzieci. Ponadto, 20 osób zostało rannych. Rząd Izraela poinformował zaś, że rozpoczął operację wymierzoną w bojowników, którzy stanowią bezpośrednie zagrożenie dla jego obywateli.

Islamski Dżihad poprzysiągł zemstę, a bojownicy z Gazy mają odpowiedzieć ogniem rakietowym na Izrael. Reporterzy brytyjskiego portalu informacyjnego BBC dowiedzieli się, że rząd Izraela przygotowuje się do kilkudniowych walk.

Najwięcej zabitych od miesięcy

Wtorkowe naloty były najbardziej śmiercionośnymi od sierpnia ubiegłego roku, kiedy to intensywne walki między Izraelem a Islamskim Dżihadem trwały trzy dni.

Ostatnie ataki miały miejsce we wczesnych godzinach porannych we wtorek. 40 izraelskich samolotów bojowych i helikopterów zaatakowało w Gazie kilkoma falami, uderzając w domy i wywołując panikę wśród mieszkańców. Zdjęcia przedstawiały co najmniej dwa mieszkania z wyrwanymi frontami i innymi uszkodzeniami.

twitter

Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy poinformowało, że wśród zabitych jest czworo dzieci i cztery kobiety. Połowa rannych to również kobiety i dzieci, a kilka osób przebywa w szpitalu w stanie krytycznym.

Wojskowe skrzydło Islamskiego Dżihadu – Brygad al-Quds – potwierdziło śmierć trzech swoich dowódców wraz z ich żonami i dziećmi. To Jihad Shaker al-Ghannam, sekretarz Rady Wojskowej Brygad al-Quds, Khalil Salah al-Bahtini, dowódca Regionu Północnego Rady Wojskowej oraz Tariq Mohammed Ezzedine, jeden z szefów działań zbrojnych na okupowanym Zachodnim Brzegu.

– Potwierdzamy, że krew męczenników zwiększy naszą determinację – powiedzieli przedstawiciele Brygad al-Quds. – Nie opuścimy naszych pozycji, a opór będzie trwał, jeśli Bóg pozwoli – dodali.

Izrael: Zabici zagrażali cywilom

Minister obrony Izraela Yoav Gallant powiedział zaś, że każdy terrorysta, który skrzywdzi obywateli Izraela, będzie tego żałował. Przedstawiciele Izraelskich Sił Obronnych (IDF) podali, że Bahtini był starszym oficerem operacyjnym Islamskiego Dżihadu w Gazie i że był odpowiedzialny za ostrzał rakietowy z Gazy w zeszłym miesiącu. – Był bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa izraelskich cywilów – stwierdziło kierownictwo IDF.

Pracownicy IDF dodali, że Ghannam był starszym członkiem sił rakietowych Islamskiego Dżihadu, a Ezzedine był odpowiedzialny za koordynację agentów z grupy na Zachodnim Brzegu i planowanie ataków na izraelskich cywilów. IDF poinformowało, że izraelski samolot uderzył także w 10 miejsc produkcji broni i sześć obiektów wojskowych Islamskiego Dżihadu.

Dziennikarze francuskiej agencji informacyjnej AFP usłyszeli od rzecznika IDF ppłk. Richarda Hechta, że dzięki tej operacji siły Izraela "osiągnęły to, czego chciały". Zapytany o ofiary wśród dzieci, odpowiedział: – Jeśli były jakieś tragiczne zgony, przyjrzymy się temu. Dodał, że mieszkańcom izraelskich społeczności w promieniu 40 km od Gazy doradzono, aby pozostali w pobliżu schronów do środy wieczorem.

Reakcja na salwy rakietowe

Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) jest największą w Gazie – obok Hamasu – grupą bojowników kontrolujących terytorium. PIJ odpowiada za wiele ataków rakietowych na Izrael z tego terenu w ostatnich latach i przysięga zniszczenie Izraela.

Wtorkowe naloty izraelskiego wojska były odpowiedzią na salwy rakietowe wystrzelone przez bojowników PIJ w zeszłym tygodniu. W wyniku tych salw doszło do poważnego wybuchu. Agresja Palestyńczyków była z kolei reakcją na śmierć palestyńskiego więźnia, który w izraelskim zakładzie karnym podjął strajk głodowy.

– Zabójstwa przywódców nie zapewnią okupantowi [Izraelowi – przyp. BBC] bezpieczeństwa, ale większy opór – ostrzegł przywódca Hamasu Ismail Hanija. – Wróg popełnił błąd w swoich obliczeniach i zapłaci cenę za swoją zbrodnię – dodał.

Nabila Abu Rudeineha – rzecznik prezydenta Palestyny z Zachodniego Brzegu Mahmuda Abbasa – powiedział, że izraelski rząd "ponosi pełną odpowiedzialność za tę niebezpieczną eskalację".

Wysłannik ONZ ds. Bliskiego Wschodu Tor Wennesland potępił zabijanie cywilów i wezwał wszystkie strony do zachowania maksymalnej powściągliwości. – Pozostaję w pełni zaangażowany wspólnie ze wszystkimi stronami, by uniknąć szerszego konfliktu, który sprowadza niszczycielskie konsekwencje dla wszystkich – powiedział.

Czytaj też:
Izrael cofnął zezwolenia na wyjazd na Wielkanoc do Jerozolimy prawosławnym z Gazy
Czytaj też:
Palestyna oburzona słowami von der Leyen. "Niedopuszczalne"

Źródło: BBC / AFP
Czytaj także