Putin stracił cierpliwość? Prigożyn ścigany za "podżeganie do zbrojnego buntu"

Putin stracił cierpliwość? Prigożyn ścigany za "podżeganie do zbrojnego buntu"

Dodano: 
Jewgienij Prigożyn, założyciel grupy Wagnera
Jewgienij Prigożyn, założyciel grupy Wagnera Źródło: PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY/POOL
Rosyjski Narodowy Komitet Antyterrorystyczny zamierza ścigać założyciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna za "podżeganie do zbrojnego buntu".

W piątek Narodowy Komitet Antyterrorystyczny Rosji przekazał agencjom prasowym, że oświadczenia rozpowszechniane przez szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna "nie mają podstaw".

"W związku z tymi wypowiedziami, FSB Rosji wszczęła sprawę karną ws. nawoływania do zbrojnego buntu. Żądamy natychmiastowego zaprzestania nielegalnych działań” – czytamy w komunikacie, na który powołał się portal Wyborcza.pl.

Prigożyn apeluje do Rosjan

"Zło przyniesione przez wojskowe kierownictwo kraju musi zostać powstrzymane. Lekceważą życie żołnierzy. Zapomnieli o słowie »sprawiedliwość«, ale my ją przywrócimy. Ci, którzy zniszczyli dzisiaj naszych ludzi, którzy zniszczyli dziesiątki, dziesiątki tysięcy istnień rosyjskich żołnierzy, zostaną ukarani" – stwierdził w swoim najnowszym oświadczeniu założyciel Grupy Wagnera.

"Niech nikt nie stawia oporu. Każdego, kto będzie próbował stawiać opór, uznamy za zagrożenie i natychmiast zniszczymy, w tym wszystkie punkty kontrolne na naszej drodze. I każde lotnictwo, które zobaczymy nad naszymi głowami. Proszę wszystkich o zachowanie spokoju, o nieuleganie prowokacjom i pozostanie w swoich domach. Najlepiej byłoby, gdyby ci, którzy są na naszej drodze, nie wychodzili na zewnątrz. Po tym, jak skończymy to, co zaczęliśmy, wrócimy na linię frontu, aby chronić naszą ojczyznę. Władza prezydencka, rząd, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Rosgwardia [Federalna Służba Wojsk Gwardii Narodowej Rosji – przy. red.] i inne departamenty będą nadal działać tak, jak wcześniej. Rozprawimy się z tymi, którzy niszczą rosyjskich żołnierzy. I wrócimy na linię frontu. Sprawiedliwość w armii zostanie przywrócona. A potem sprawiedliwość w całej Rosji" – oznajmił Jewgienij Prigożyn. "To nie jest wojskowy zamach stanu. To jest marsz sprawiedliwości. Nasze działania nie ingerują w wojsko" – dodał.

Kreml reaguje

– Władimir Putin jest świadomy sytuacji wokół Jewgienija Prigożyna. Podejmowane są wszelkie niezbędne kroki – powiedział rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję TASS.

Portal Meduza uważa, że Prigożyn "może blefować", a za jego zapowiedziami nie pójdą żadne realne działania.

Konflikt z rosyjskim MON

Jewgienij Prigożyn od dłuższego czasu ostro krytykuje Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.

Założyciel i lider Grupy Wagnera oskarżył resort o sabotowanie jego działań. Na początku maja Prigożyn zauważył, że elity na Kremlu nie są w stanie obronić kraju. Jednocześnie przekazał, że jedna z rosyjskich jednostek uciekła z frontu.

Czytaj też:
Prigożyn jest w niebezpieczeństwie? Ekspert: Wypadł z gry
Czytaj też:
"Ciała są wywożone ciężarówkami". Ukraińskie media ujawniają przechwyconą rozmowę

Źródło: Wyborcza.pl
Czytaj także