Wojsko: Rosyjski dziennikarz zabity na froncie

Wojsko: Rosyjski dziennikarz zabity na froncie

Dodano: 
Wojska rosyjskie podczas oblężenia Bachmutu
Wojska rosyjskie podczas oblężenia Bachmutu Źródło: PAP/EPA
Rosyjski korespondent wojenny Rostisław Żurawlew zginął w wyniku sobotniego ataku ukraińskich wojsk – podają rosyjskie służby.

Rosyjskie wojsko poinformowało w sobotę o śmierci korespondenta wojennego Rostisława Żurawlewa. Dziennikarz pracował dla propagandowej agencji Ria Novosti.

twitter

Rosyjska agencja podała, że Żurawlew zginął w wyniku ukraińskiego ataku, w pobliżu wsi Piatichatki, w obwodzie zaporoskim. Z informacji Ria Novosti wynika, że Ukraińcu użyli do ataku wzbudzającej kontrowersje amunicji kasetowej.

Rannych zostało także trzech innych dziennikarzy, jednak ci przeżyli podróż do szpitala. Żurawlew zmarł w drodze, w wyniku odniesionych ran.

Dziennikarze wśród ofiar wojny na Ukrainie

Przedstawiciel Ria Novosti to kolejny dziennikarz, który zginął podczas wojny na Ukrainie. Pod koniec maja francuskie media podały, że na Ukrainie zginął korespondent telewizji BFMTV Frederic Leclerc-Imhoff.

Informację o śmierci dziennikarza przekazał szef władz obwodu ługańskiego Ukrainy Serhij Hajdaj. Rosjanie ostrzelali samochód jadący po ludzi, którzy chcieli ewakuować się z regionu na wschodzie Ukrainy.

"Dzisiaj nasz opancerzony ewakuacyjny transport jechał zabrać 10 ludzi z obwodu i trafił pod wrogi ostrzał" – przekazał Hajdaj w mediach społecznościowych. "Odłamki pocisków przebiły pancerz samochodu, śmiertelnie ranny w szyję został akredytowany francuski dziennikarz, który robił materiał o ewakuacji, policjanta uratował hełm" – poinformował.

Również w maju na linii frontu, w Bachmucie zginął francuski korespondent AFP na Ukrainie, 32-letni Arman Soldin.

Dziennikarze portalu BBC poinformowali, że zmarł 9 maja w wyniku uderzenia rakiety w pobliżu Czasiw Jaru, na zachód od Bachmutu. Grupa dziennikarzy i ukraińscy żołnierze zostali zaatakowani około godziny 16:30 lokalnego czasu. Prezes AFP Fabrice Fries powiedział wówczas, że agencja informacyjna była "zdruzgotana" śmiercią Soldina. Stwierdził, że ta wiadomość była "strasznym przypomnieniem o ryzyku i niebezpieczeństwach, na jakie narażeni są dziennikarze każdego dnia relacjonujący konflikt na Ukrainie".

Czytaj też:
Rosyjskie służby zatrzymały i wywiozły Girkina
Czytaj też:
"Odór, smród, wkoło trupy". Wstrząsająca relacja z frontu na Ukrainie

Źródło: AFP
Czytaj także