Jak poinformował szef frakcji parlamentarnej partii Sługa Narodu Dawid Arakhamia, ukraińskie organy ścigania mogą wystąpić z wnioskiem o ekstradycję takich osób i odesłać je na Ukrainę, aby poniosły odpowiedzialność. Ocenił, że procedura ekstradycyjna może potrwać kilka miesięcy.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział rozpoczęcie kompleksowej kontroli ważności orzeczeń wojskowych komisji lekarskich o inwalidztwie i niezdolności do służby wojskowej od 24 lutego 2022 r. Zaznaczył, że część z nich mogła zostać wydana w drodze łapówek.
– Wszystkie przypadki, w których decyzje są wyraźnie bezpodstawne i nielegalne, powinny być rozpatrywane przez funkcjonariuszy organów ścigania – podkreślił Zełenski. Poinstruował także Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, aby "zrewidowała system ustalania zdolności do służby wojskowej" w celu "wyeliminowania manipulacji koncepcją ograniczonej zdolności".
W związku z wprowadzonym na Ukrainie stanem wojennym, mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat obowiązuje zakaz wyjazdów za granicę, choć są pewne wyjątki.
Korupcja na zapleczu armii ukraińskiej
17 sierpnia Zełenski podpisał dekret o zwolnieniu wszystkich regionalnych komisarzy wojskowych po przeprowadzeniu kontroli korupcyjnej. Zalecił, aby na wolne stanowiska mianować oficerów z doświadczeniem bojowym, którzy przeszli przez front. – Tym systemem powinni kierować ludzie, którzy dokładnie wiedzą, czym jest wojna i dlaczego cynizm i przekupstwo podczas wojny są zdradą stanu – podkreślił.
W czerwcu i lipcu na Ukrainie doszło do ujawnienia szeregu nieprawidłowości i skandali korupcyjnych, świadczących o rosnącym kryzysie na tyłach armii. Największy rezonans wywołały afery wokół działalności obwodowych i rejonowych centrów uzupełnień, odpowiadających za przeprowadzenie mobilizacji.
Oficjalne straty osobowe armii ukraińskiej od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę nie są znane – władze w Kijowie trzymają te dane w tajemnicy. W sierpniu "New York Times" podał, że straty Ukrainy i Rosji wynoszą łącznie pół miliona żołnierzy, w tym 120 tys. zabitych i 180 tys. rannych po stronie rosyjskiej oraz 70 tys. zabitych i 120 tys. rannych po stronie ukraińskiej.
Wcześniej premier Ukrainy Denys Szmyhal poinformował, że rząd w Kijowie wyda 1,8 bln hrywien (około 48 mld dolarów) z budżetu państwa na siły zbrojne w 2023 r.
Czytaj też:
Zełenski wskazał możliwy termin zakończenia wojny